W nocy z wtorku na środę nieznani sprawcy pomazali czerwoną farbą cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem i próbowali zniszczyć wejście na znajdujący się tam polski cmentarz wojenny.

Suski powiedział w TVP Info, że jego zdaniem "wygląda to na akcję skoordynowaną". - Znamy w historii takie różne prowokacje i takie działania. A jeżeli chodzi o służby rosyjskie, to one w tym są niezłe - dodał poseł PiS.

Na sugestię dziennikarza, czy można doszukiwać się analogii z ujawnionym przez MSZ dokumentem "Tezy o polityce RP wobec Rosji i Ukrainy" z 4 marca 2008 roku, Suski powiedział: "Być może ma z tym związek, że to w tym samym czasie się stało". Dopytywany, czy jest to prowokacja rosyjska, Suski odpowiedział: "Nic nie myślę, ale dziwnie to wygląda".

Reklama