W porównaniu do ostatniego, analogicznego badania z czerwca ub. roku odsetek badanych zadowolonych z funkcjonowania demokracji w Polsce w styczniu nie zmienił się; o jeden punkt proc. spadł odsetek osób niezadowolonych z demokracji.

Reklama

- W roku wyborczym 2011 opinie o jakości demokracji w naszym kraju były niemal równo podzielone. Po ostatnich wyborach parlamentarnych przewagę uzyskali respondenci rozczarowani funkcjonowaniem demokracji w Polsce – przewaga ta utrzymywała się przez cały rok 2016 - podkreślił CBOS w komentarzu do badania. Zaznaczył, że postrzeganie jakości demokracji jest najsilniej zdeterminowane przez preferencje partyjne i poglądy polityczne respondentów.

Z funkcjonowania demokracji w Polsce zadowolonych jest 76 proc. zwolenników PiS; 18 proc. zwolenników partii rządzącej jest przeciwnego zdania. W elektoracie Kukiz'15 zadowolonych z demokracji jest 33 proc., a niezadowolonych - 60 proc. Wśród sympatyków PO 16 proc. wyraża się pochlebnie o demokracji w Polsce, przeciwnego zdania jest 81 proc. Najmniej zadowolonych z funkcjonowania demokracji w Polsce jest w elektoracie Nowoczesnej - 8 proc.; niezadowoleni stanowią 90 proc.

Reklama

Wśród niezdecydowanych, czy wziąć udział w wyborach, zadowoleni z funkcjonowania demokracji to 38 proc. badanych, a niezadowoleni - 44 proc. W przypadku osób deklarujący, że nie zamierzają głosować, te wartości wynoszą odpowiednio: 30 i 56 proc.

CBOS podaje, że funkcjonowanie demokracji w Polsce jest relatywnie lepiej oceniane przez najmłodszych respondentów, mieszkańców wsi, badanych z wykształceniem podstawowym, gimnazjalnym lub zasadniczym zawodowym oraz osoby uzyskujące niskie dochody per capita. Natomiast stosunkowo często niezadowoleni z działania demokracji w naszym kraju są respondenci: mający od 45 do 54 lat, mieszkańcy średnich i dużych miast, zwłaszcza największych aglomeracji, deklarujący wyższe wykształcenie, uzyskujący najwyższe dochody per capita, źle oceniający własne warunki materialne.

Reklama

CBOS zapytał także badanych, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że demokracja ma przewagę nad wszelkimi innymi formami rządów. 66 proc. respondentów zgłosiło się z tym zdaniem, 19 proc. było zdania przeciwnego. Trudność z odpowiedzią na to pytanie wyraziło 15 proc. ankietowanych. W poprzednim badania pogląd o przewadze demokracji nad innymi formami rządów podzielało o 3 pkt proc. więcej badanych; przeciwne zdanie wyraziło o 1 pkt proc. ankietowanych mniej; także mniej było odpowiedzi "trudno powiedzieć" - o 2 pkt proc.

CBOS podaje, że we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych przeważa przekonanie o wyższości demokracji nad innymi formami rządów. - Poglądy polityczne (na osi lewica – prawica) nie różnicują stosunku do demokracji, można jednak zauważyć pewien wpływ preferencji partyjnych w tym wymiarze - komentuje CBOS.

I tak 78 proc. zwolenników Nowoczesnej zgadza się, że demokracja ma przewagę nad wszelkimi innymi formami rządów; z tym stwierdzeniem nie zgadza się 20 proc. sympatyków partii Ryszarda Petru. W grupie zwolenników PiS przekonanie o wyższości demokracji nad innymi formami rządów deklaruje 72 proc. ankietowych; przeciwnego zdania jest 15 proc. W elektoracie PO te wartości to odpowiednio: 74 i 17 proc., a wśród sympatyków Kukiz'15 - 65 i 30 proc.

Ze stwierdzeniem, że rządy niedemokratyczne w niektórych sytuacjach są bardziej pożądane niż rządy demokratyczne, zgadza się obecnie ponad jedna czwarta badanych (28 proc. ), a ponad połowa (52 proc.) jest przeciwnego zdania. - Zauważalny wzrost krytycyzmu wobec niedemokratycznych rozwiązań politycznych nastąpił po ostatnich wyborach parlamentarnych i uwidocznił się w ubiegłorocznych sondażach. W tym roku jego poziom jest nie tylko wyższy niż w roku 2016, ale również najwyższy z dotychczas zarejestrowanych, tj. od 1992 roku - podaje CBOS.

40 proc. zwolenników Kukiz'15 zgadza się ze stwierdzeniem, że rządy niedemokratyczne w niektórych sytuacjach są bardziej pożądane niż rządy demokratyczne; przeciwnego zdania jest 48 proc. sympatyków partii Pawła Kukiza. Wśród zwolenników PiS 31 proc. zgadza się z przedstawioną tezą, a nie podziela jej 48 proc. W elektoracie PO 20 proc. zgadza się z twierdzeniem o rządach niedemokratycznych, nie zgadza się z nim 66 proc. W przypadku Nowoczesnej te liczby wynoszą odpowiednio 13 i 83 proc.

CBOS podaje również, że od ubiegłego roku utrzymuje się najniższy w historii naszych badań poziom alienacji politycznej. Odsetek Polaków twierdzących, że nie ma dla nich znaczenia, czy rządy w kraju są demokratyczne, czy niedemokratyczne, obejmuje ponad jedną czwartą ogółu dorosłych (28 proc.), natomiast niemal dwóm trzecim (64 proc.) nie jest to obojętne. Zauważalny spadek obojętności wobec typu rządów nastąpił w Polsce po ostatnich wyborach parlamentarnych - podaje CBOS.

Ze zdaniem, że dla ludzi nie ma w gruncie rzeczy znaczenia, czy rządy są demokratyczne, czy niedemokratyczne, zgadza się 31 proc. zwolenników PiS, niezgodę deklaruje 63 proc. badanych z tej grupy. W przypadku sympatyków Kukiz'15 te głosy podzielone są w stosunku 19 i 79 proc. W elektoracie PO 16 proc. zgadza się z tezą o rządach niedemokratycznych, 78 proc. - nie. Wśród sympatyków Nowoczesnej te wartości wynoszą odpowiednio: 8 i 92 proc.

Badanie CBOS "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 7-15 stycznia br. na liczącej 1045 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.