Chodzi o artykuł 6, punkt 1 nowelizowanej ustawy, który w swoim dosłownym brzmieniu informuje, iż:

Mandat członków Krajowej Rady Sądownictwa, o których mowa w art. 187 ust. 1 pkt 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wybranych na podstawie dotychczasowych przepisów, wygasa po upływie 30 dni od wejścia w życie ustawy.

Problem w tym, że przywoływany w projekcie artykuł ustawy zasadniczej dość precyzyjnie określa czas trwania kadencji członków KRS i nie dopuszcza możliwości jej skrócenia.

Art. 187, punkt 3 Konstytucji RP:
Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata.

Reklama

Projekt ustawy do przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa, Dariusza Zawistowskiego, przesłał z upoważnienia ministra sprawiedliwości podsekretarz stanu Marcin Warchoł. Jak zaznacza w liście datowanym na 22 lutego 2017 roku, jest to „nowa wersja projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw”. Wiceminister Warchoł prosi o zapoznanie się z projektem i odpowiedź w terminie do 1 marca.

Reklama

Krajowa Rada Sądownictwa jednak już wcześniej zwracała uwagę ministerstwu między innymi na wspominany zapis.

Projektodawca uznał, że zmiana przez ustawodawcę sposobu wyboru członków Rady „może determinować konieczność skrócenia kadencji poszczególnych osób wybranych do Rady”. Stanowisko takie pozostaje sprzeczne z art. 187 ust. 3 Konstytucji. Należy bowiem podkreślić, że kadencyjność wybranych członków KRS i długość tej kadencji to normy konstytucyjne, których nie można modyfikować w drodze ustawy. (...) Zmiany szczegółowych przepisów ustawy o KRS dotyczących wyboru członków KRS nie mogą zatem prowadzić do skrócenia kadencji obecnych członków Rady, albowiem ich kadencja nie wynika z ustawy o KRS, ale wprost z Konstytucji. Podobnie jak w przypadku zmiany przepisów o wyborze Prezydenta RP, nie do pomyślenia byłaby sytuacja, w której Sejm – ustawą „zwykłą” – skróciłby jego pięcioletnią kadencję – argumentowała Krajowa Rada Sądownictwa w opinii wydanej 30 stycznia 2017 r.