Prezydent pytany w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info, dlaczego niektóre środowiska, niektórzy ludzie tak bardzo bronią konstytucji – obowiązującej – z 1997 roku, odpowiedział: - Bronią jej ci – z jednej strony – którzy ją stworzyli, z drugiej – bronią jej również ci, którym ona, także w wyniku orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego (...), gwarantuje dzisiaj pewne status quo, pewną pozycję społeczną. Więc z jednej strony pozycję, z drugiej ‒ przynależność do jakiejś elity, w pewnym sensie jakąś nietykalność.

Reklama

Duda dopytywany, o jakich grupach myśli, odpowiedział: "chociażby o grupach prawniczych". - Proszę pamiętać, że konstytucja była tworzona przez prawników, w Trybunale Konstytucyjnym orzekali prawnicy. Bardzo często orzekali w sprawach dotyczących prawników – czy to prawniczych korporacji zawodowych, czy to sędziów, czy innych. I bardzo często – czy wręcz najczęściej – to oni wypowiadają się dzisiaj na temat konstytucji. Profesorowie, którzy mówią, że konstytucja jest bardzo dobra, i nie należy jej ruszać - zauważył prezydent.

- Przecież wielu obywateli widzi, że ta konstytucja ma jednak istotne mankamenty – chociażby jeżeli chodzi o kwestie podziału władz, podziału kompetencji pomiędzy władzami. I na pewno jest wiele punktów, w których konstytucja Rzeczypospolitej mogłaby brzmieć znacznie lepiej, mogłaby brzmieć zupełnie inaczej - uważa prezydent.

W ocenie prezydenta wola zmiany konstytucji powinna być wolą społeczeństwa. - Jeżeli społeczeństwo polskie będzie chciało, żeby konstytucja została zmieniona, to będzie należało ją zmienić i to właśnie społeczeństwo powinno mieć absolutnie podstawowe zdanie w tej sprawie – jako najistotniejsze powinno się liczyć zdanie, jakie mają na ten temat ludzie w Polsce, dlatego że konstytucja jest dla obywateli. I to właśnie oni powinni zdecydować, jakiej konstytucji chcą, w jakim kierunku te rozwiązania konstytucyjne powinny iść, jaka powinna być relacja pomiędzy władzami - podkreślił Duda.

Reklama

Prezydent na pytanie, czy referendum to dobry pomysł, by poznać opinię Polaków, odpowiedział: - Społeczeństwo powinno się w tej sprawie móc wypowiedzieć, może się wypowiedzieć w formie referendum.

Reklama

Duda podkreślił, że dla niego, jako prezydenta ważną rolą jest "znajdowanie tego, co wspólne". - Wydaje mi się, że ważne elementy naszej historii, ważne momenty naszej historii ‒ państwowotwórcze, narodowotwórcze – prezydent właśnie powinien akcentować. To jest np. rocznica Konstytucji 3 maja i sama Konstytucja 3 maja, to jest każda rocznica odzyskania niepodległości przez Rzeczpospolitą w 1918 roku, to powstania narodowe – to są te elementy, które powodują, że Polacy czują się razem, że Polacy się z tymi momentami utożsamiają, że w większości są z tego dumni - przekonywał.

W jego opinii polityka historyczna "jest bardzo ważna i ma ważny element państwowotwórczy, ważny element wychowawczy, przede wszystkim dla młodych, postawotwórczy, bo polityka historyczna ma kreować postawy patriotyczne ‒ a postawy patriotyczne to są postawy, które powodują, że obywatele są oddani ojczyźnie, jej sprawom. A tego typu postawy wzmacniają państwo".

W środę podczas uroczystości w 226. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że chce, aby w sprawie Konstytucji Rzeczypospolitej odbyło się w przyszłym roku referendum. Prezydent podkreślił, że wierzy, iż to przedsięwzięcie uda się przeprowadzić ponad podziałami.