Jego misją miałoby być opowiadanie o tych, którzy "pomagali więźniom nazistowskiego obozu", podaje "Gazeta Wyborcza".

Reklama

Co ciekawe, w prace nad jego powstaniem nie będzie zaangażowane Muzeum Auschwitz-Birkenau, po drugie – na jego terenie już dziś upamiętnia się Polaków, którzy śpieszyli z pomocą.

Nowe muzeum mają współprowadzić starostwo powiatowe i Ministerstwo Kultury. – To inny temat niż ten, którym głównie zajmuje się Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau. Uważam, że będzie to ciekawa oferta dla odwiedzających je. Zwłaszcza teraz, kiedy Muzeum Auschwitz-Birkenau bije rekordy odwiedzin – mówi starosta oświęcimski Zbigniew Starzec (PiS). W zeszłym roku odwiedziło je ponad 2 mln osób. Jarosław Sellin w TOK FM: - Inicjatywa była oddolna od stowarzyszeń i organizacji tam funkcjonujących i od starosty (oświęcimskiego).

- Uznaliśmy, że warto to zrobić, ponieważ w tej straszliwej opowieści, która jest w Muzeum Auschwitz-Birkenau brakuje tej opowieści dodatkowej, co się działo wokół Auschwitz-Birkenau. A działy się rzeczy heroiczne, interesujące, ważne - mówił wiceminister.

Reklama

Podkreślił, że Auschwitz-Birkenau "nie działało w próżni", a wokół obozu "była aktywność polskich organizacji konspiracyjnych, była realna pomoc więźniom, realna pomoc w ucieczkach". "Jest o czym opowiadać" - ocenił Sellin.

– Nie można, przypominając historię Sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów, zapominać o tragedii Holocaustu. Nie uważam zresztą, by losy Sprawiedliwych były w Polsce nieznane i pomijane. Obawiam się, że pomysł stworzenia nowego muzeum w Oświęcimiu to element polityki historycznej prowadzonej dziś w Polsce. Taka narracja jest już prowadzona w muzeum poświęconym rodzinie Ulmów w Markowej [Ulmowie dali schronienie ośmiorgu Żydów, zostali zadenuncjowani i rozstrzelani wraz z ukrywanymi] – komentuje dr Dariusz Libionka, historyk z Centrum Badań nad Zagładą Żydów.

Muzeum pomagających Polaków powstanie w budynku Lagerhaus, który położony jest w pobliżu byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Podczas wojny wykorzystywany był on przez esesmanów jako magazyn, obecnie stoi pusty. Jest on już własnością starostwa. Niedawno wojewoda przekazał go w darowiźnie powiatowi. Według Sellina "warto go zagospodarować na cele opowieści historycznej". List intencyjny zostanie podpisany 14 czerwca, przy okazji uroczystości 77. rocznicy pierwszego transportu polskich więźniów do Auschwitz.