W czerwcu 2017 r. generał Andrzej Pawlikowski, były szef BOR otrzymał nagrodę roczną za 3 miesiące 2017 r. Jej wysokość to 3846,71 zł brutto. Jak poinformowała mjr Katarzyna Kowalewska, rzecznik prasowy BOR, nagroda wypłacona była za czas, który generał przepracował w 2017 r. Jednak jak czytamy w "Super Expressie", generał podał się do dymisji 27 stycznia, a formalnie zakończył służbę dn. 27 kwietnia. Zatem w momencie odbierania nagrody nie był już pracownikiem BOR.

Reklama

Nie są to pierwsze niejasności związane ze świadczeniami odbieranymi przez generała Pawlikowskiego. Jak wcześniej informowaliśmy za "Rzeczpospolitą", podczas wyliczania świadczenia emerytalnego do wysługi lat doliczono mu 4 lata pracy w gospodarstwie rodziców. W tym wypadku wątpliwości budzi fakt, że w tym samym czasie kiedy generał miał pasać owce, studiował na krakowskiej politechnice.

To zapewniło Pawlikowskiemu korzystniejszy przelicznik świadczenia, dzięki czemu jego emerytura wynosi około 10 tys.