Musimy szukać działań skutecznych, stąd jedna z form jakie podjęliśmy jest list z prośbą o solidarność do międzynarodowych instytucji po to, aby pojawiły się w Sejmie – odpowiedział Petru pytany przez dziennikarzy, jakie kroki podejmie formacja w celu zablokowania ustaw wprowadzających zmiany w sądownictwie.

Reklama

Chciałbym zobaczyć jak marszałek Sejmu Marek Kuchciński nie wpuszcza Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, albo przedstawiciele Senatu USA na posiedzenie Sejmu – dodał polityk.

Chodzi też o to, żeby cały świat monitorował sytuację w Polsce, bo u nas zaczyna być jak na Białorusi i Ukrainie. Trzeba będzie sprawdzać proces wyborczy. Doszło do tego, że trzeba sprawdzić, jak wygląda w Polsce proces podejmowania decyzji przez parlament. Naszym zdaniem jest niedemokratyczny, a zauważmy, że nie ma Trybunału Konstytucyjnego, do którego można by się odwołać – podkreślił Petru.

Rozważamy też ścieżkę międzynarodową odwołania się do instytucji europejskich w przypadku, gdyby zła ustawa (o Sądzie Najwyższym) została przyjęta – dodał Petru mówiąc o projekcie ustawy o SN autorstwa PiS.

Reklama

Lider Nowoczesnej był pytany, co zrobi by zablokować ustawę o SN. "Potrzebne są dwie formy działań. Pierwsza parlamentarna, ale pamiętajmy że jesteśmy w mniejszości. Druga pozaparlamentarna, czyli szeroki udział Polaków na ulicach. Ważne jest także tłumaczenie, co tak naprawdę oznacza wywalenie wszystkich sędziów Sądu Najwyższego" – odpowiedział Petru.

Jak dodał, "cała akcja PiS polega na tym, aby Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, ci którzy zostali skazani na trzy lata, niby zostali ułaskawieni przez prezydenta byli wybawieni". SN najprawdopodobniej podtrzymałby wyrok sądu, że ułaskawienia jest nieważne i Kamiński z Wąsikiem wylądowaliby w więzieniu - dodał.

PiS wprowadza ustawy pod siebie, chroniąc kolesi. Mówią, że jest kasta sędziów, a tak naprawdę chronią kastę PiS-owskich przestępców przed wyrokami sądów – podkreślał lider Nowoczesnej.

PE, OBWE, Komisja Wenecka, ONZ i amerykańscy senatorowie...

Reklama

Petru wezwał do solidarności instytucje międzynarodowe: PE, OBWE, ONZ, Komisję Wenecką

Swój apel do senatorów amerykańskich: Johna McCaina, Richarda Durbina, Bena Cardina oraz Komisji Weneckiej, Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, Trybunału Sprawiedliwości UE, Organizacji Narodów Zjednoczonych i OBWE, Petru zamieścił na swoim profilu na Twitterze.

Petru podkreślił w liście, że polska opozycja parlamentarna jest zdecydowana, by "bronić państwa prawa i Konstytucji RP". Zwrócił się także z prośbą do przedstawicieli tych organizacji, żeby odwiedzili Polskę w dniach 18-20 lipca, kiedy to będzie odbywało się posiedzenie Sejmu i kiedy - jak dodał - najprawdopodobniej będzie procedowany projekt ustawy o SN.

Polityk przypomniał, że w nocy o godz. 2.30 PiS przyjęło w Senacie "dwie niekonstytucyjne ustawy". Jak zaznaczył, "ich wejście w życie będzie skutkowało całkowitym uzależnieniem władzy sądowniczej od władzy wykonawczej - od tego dzieli nas jedynie podpis prezydenta".

Złożony pod tymi ustawami podpis prezydenta położy kres monteskiuszowskiemu podziałowi władzy w Polsce. Nazwa partii Prawo i Sprawiedliwość jest wyraźnie niewłaściwa. Partia ta postawiła sobie za cel zakończenie rządów prawa oraz wprowadzenie ustroju autorytarnego w naszym kraju - dodał Petru.

Petru w apelu zaznaczył, że ustawa o KRS oddaje kontrolę nad Krajową Radą Sądownictwa ministrowi sprawiedliwości, a ustawa o sądach powszechnych przekazuje szefowi MS pełną kontrolę nad codziennym funkcjonowaniem sądów. Jak dodał obie ustawy zmieniają podstawy działania polskiego sądownictwa i są obecnie szeroko komentowane i krytykowane przez niektóre środowiska sędziowskie.

Sytuację pogarsza fakt złożenia przez posłów PiS projektu kolejnej ustawy "reformującej" - tym razem - Sąd Najwyższy. Projekt ten ma na celu realizację rażąco niezgodnego z Konstytucją RP postulatu usunięcia obecnych sędziów Sądu Najwyższego i zastąpienia ich sędziami wskazanymi przez ministra sprawiedliwości - stwierdził lider Nowoczesnej.

Sąd Najwyższy jest organem zatwierdzającym ważność wyborów parlamentarnych, prezydenckich i samorządowych w Polsce. W sytuacji, gdy straci swoją niezależność, polski ustrój przestanie być nie tylko demokracją liberalną, ale też demokracją w ogóle - dodał polityk.

W środę wieczorem na stronach Sejmu pojawił się projekt PiS, który przewiduje m.in. trzy nowe Izby SN, modyfikacje w powoływaniu sędziów SN i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku. Art. 87 stanowi, że "z dniem następującym po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy sędziowie SN, powołani na podstawie przepisów dotychczasowych, przechodzą w stan spoczynku, z wyjątkiem sędziów wskazanych przez Ministra Sprawiedliwości".
W sobotę w nocy Senat bez poprawek Senat bez poprawek przyjął nowelizacje ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych. Teraz trafią one do prezydenta Andrzeja Dudy.