"Gratulacje Panie Błaszczak! Dzięki Pana mowie nienawiści i cichym przyzwoleniu na agresję do osób innego wyznania, "prawdziwi Polacy" pokazują światu naszą gościnność... Narodowcy z Białegostoku obrzucili kamieniami [...] mieszkanie czeczeńskiej rodziny" - czytamy w poście posłanki Kingi Gajewskiej na Facebooku. Polityk udostępniła bowiem z takim opisem post Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych o ataku narodowców w Białymstoku na rodzinę imigrantów.

Reklama

Jak jednak zauważyła dziennikarka Beata Biel, zdjęcie, dołączone do postu, pokazujące zakrwawione dziecko, wykonano w Syrii, a incydent z Białegostoku miał miejsce za rządów PO.

Posłanka Gajewska przeprosiła więc na Twitterze za użycie złego zdjęcia. "Przepraszam za wpis na FB, lecz używałam informacji z wiarygodnego źródła. Zdjęcie pochodzi z 2013 roku z Syrii" - napisała.

Reklama