Karczewski pytany w Radiu ZET, czy po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, Prawo i Sprawiedliwość jest znów jak jedna zwarta pięść "dobrej zmiany", odpowiedział, że wciąż są jedną drużyną. Był pewnego rodzaju zawód, bo jednak myśleliśmy, że pan prezydent podpisze te ustawy, to mówię bardzo szczerze (...) - podkreślił Karczewski.

Reklama

24 lipca prezydent Andrzej Duda ogłosił decyzję o zawetowaniu ustaw: o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zapowiedział przygotowanie projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy. W piątek rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński poinformował, że projekty ustaw dotyczących sądownictwa "są już na ostatniej prostej".

Zdaniem marszałka zmiany w sądownictwie "są konieczne". Według niego to jedyna dziedzina, która nie została "tknięta przez ponad 25 lat".

Na pytanie, czy PiS chce ocieplenia relacji z prezydentem, Karczewski podkreślił, że są jedną drużyną. Pochodzimy z jednej formacji politycznej, jesteśmy i kolegami, ale przede wszystkim mamy takie same poglądy - zaznaczył.

Reklama

Dopytany, czy na "ołtarzu" ocieplenia tych relacji można położyć szefa MON Antoniego Macierewicza, marszałek Senatu odparł, że relacje prezydenta i ministra trzeba poprawić. Na pewno jest możliwa poprawa tych relacji. Nad zmianami w zarządzaniu armii pracują dwie jednostki, czyli BBN z Ministerstwem Obrony Narodowej. Myślę, że się dogadają i będzie ok - podkreślił Karczewski.

"Tusk zrobił spot Hey Jude, który kosztował chyba 6 mln"

Gość Radia ZET pytany o Polską Fundację Narodową i kampanię dotyczącą zmian w wymiarze sprawiedliwości, odpowiedział, że "to nie jest akcja rządowa i partyjna, tylko chodzi o dobry wizerunek Polski". Dopytywany przez Konrada Piaseckiego o to, czy dbaniem o dobry wizerunek jest np. piętnowanie sędziego z Puław za lichwiarstwo, odpowiada: Poczekajmy na rozwój całej akcji. 19 mln na kampanię?Donald Tusk zrobił spot Hey Jude, który kosztował chyba 6 mln. Nawet Madonna nie miała tak drogich spotów – mówi Stanisław Karczewski. Jego zdaniem byli współpracownicy Beaty Szydło, którzy pracują przy kampanii to „świetni marketingowcy - prowadzili 2 kampanie, które wygraliśmy”. Polityk uważa, że taka kampania jest potrzebna „powstała wyrwa, ponieważ politycy totalnej opozycji powyjeżdżali za granicę i szkalowali Polskę oraz rząd”.

Karczewski o starcie w wyborach na prezydenta Warszawy

Reklama

Karczewski pytany w Radiu ZET, czy wystartuje na prezydenta Warszawy powiedział, że to prawdopodobne. Ja nie mówię ani tak, ani nie- podkreślił. Jeśli stwierdzimy w gronie politycznym, że to jest dobre dla Warszawy, dobre dla Polski - to tak, ale jeśli nie, no to nie. Zobaczymy, tak albo nie - zaznaczył Karczewski.

Podkreślił, że ma wiele pomysłów na Warszawę. Muszę powiedzieć, że dziesiątki osób się zwracają do mnie z naprawdę super pomysłami na Warszawę" - zaznaczył.

Dodał, że jest związany z Warszawą. Tu się urodziłem, tu się uczyłem, tu się wychowywałem - mówił. Dodał, że mieszkał i wychowywał się bardzo blisko prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Może z kilometr od pana prezesa mieszkałem, chodziliśmy do tego samego liceum jak się okazało - podkreślił.