Jeśli Rzepecki zostanie ostatecznie wyrzucony z PiS, to może liczyć na miejsce w klubie Kukiz'15 - podaje RMF FM.

Reklama

Posłowie tego ugrupowania zaproponowali, by młody poseł zasilił ich szeregi. Wówczas byłby on 33 posłem tego klubu. Według RMF FM Łukasz Rzepecki na razie zwleka z odpowiedzią.

Jak się okazuje pierwsza tego typu propozycja miała paść już maju. Wtedy jednak zdaniem posłów Kukiz'15, mógłby być on posądzony o partyjnych barw.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek, tłumacząc decyzję ws. zawieszenia Rzepeckiego, powiedziała w piątek, że poseł wystąpił "przeciwko jednemu z kolegów z klubu PiS i stąd taki, a nie inny wniosek".

Reklama

Prezes PiS zawiesił posła Rzepeckiego w prawach członka PiS i wystąpił do rzecznika dyscyplinarnego o wszczęcie postępowania. Takie postępowanie zostało wszczęte - dodawał Karol Karski.

W środę komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych opowiedziała się za przyjęciem wniosku posła PO Marcina Kierwińskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła PiS Dominika Tarczyńskiego. Kierwiński złożył prywatny akt oskarżenia, w którym zarzuca posłowi Tarczyńskiemu, że ten pomawia go o niezgodne z prawem lobbowanie na rzecz Airbus Helicopters. Rzepecki zapowiedział wówczas, że zagłosuje za uchyleniem immunitetu posłowi Tarczyńskiemu. Podkreślił, że "sprawa jest poważna" i dlatego też powinno zostać niezwłocznie wyjaśnione, czy poseł PO lobbował na rzecz Airbusa.

O Rzepeckim było głośno w lipcu, gdy podczas sejmowej debaty wyraził swój sprzeciw wobec projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych (tzw. ustawy paliwowej), autorstwa posłów PiS. Ta ustawa jest zła, antyludzka i antyobywatelska. Dlatego z tego miejsca chciałbym zaapelować do moich koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, do kierownictwa PiS, żebyście wycofali państwo podpisy pod tą ustawą - powiedział. Poseł nie wziął także udziału w głosowania nad ustawą o Sądzie Najwyższym; ustawa ta została później zawetowana (razem z ustawą o KRS) przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Reklama

Odpowiadając na zarzut polityków PiS, że jest nielojalny wobec partii, Rzepecki podkreślił, że jest lojalny przede wszystkim wobec wyborców i programu PiS. W programie PiS mamy jasno zapisane, że będziemy przeciwko podnoszeniu podatków, dlatego głosowałem za tym, żeby wyrzucić do kosza projekt ustawy paliwowej - tłumaczył poseł.

Także głosowałem, żeby uchylić immunitet formalny posłowi Tarczyńskiemu, ale tu nie chodzi o pana posła Tarczyńskiego, tu chodzi ogólnie o klasę polityczną, o nas, parlamentarzystów. Uważam, że nie powinniśmy bronić kolesi, tylko powinniśmy być równi wobec prawa - dodał poseł. Wskazywał, że w dokumentach programowych PiS jest zapisane, że partia jest przeciw immunitetom formalnym.

Poseł Rzepecki został w piątek odwołany, w głosowaniu w Sejmie, z sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.

Rzepecki: To Kaczyński powinien być wyrzucony z PiS

Mam nadzieję, że prezes PiS Jarosław Kaczyński poświęci mi czas i będziemy mogli wyjaśnić sprawę zawieszenia mnie w prawach członka PiS - powiedział w poniedziałek poseł Łukasz Rzepecki przed siedzibą PiS w Warszawie. Poseł nie został jednak przyjęty przez prezesa PiS.

Chciałbym spotkać się dzisiaj z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim, żeby zapytać, o co chodzi, dlaczego kierownictwo PiS, dlaczego pan prezes Jarosław Kaczyński wyrzuca mnie z klubu Prawa i Sprawiedliwości - dodał.

Jak zaznaczył, o tym, że zostaje zawieszany w prawa członka PiS, dowiedział się z mediów.

Mam nadzieję, że prezes PiS Jarosław Kaczyński poświęci mi czas i będziemy mogli w zaciszu gabinetu wyjaśnić tę sprawę - powiedział Rzepecki na briefingu prasowym przed warszawską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.

Jeżeli ja, realizując program PiS, jestem wyrzucany z PiS, to uważam, że pan prezes Jarosław Kaczyński, nie realizując programu PiS również powinien być wyrzucony - mówił wcześniej w Radiu ZET.

Rzepecki nie został wpuszczony do siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Poseł zostawił tam jedynie pismo skierowane do Jarosława Kaczyńskiego, w którym wyjaśnia, "jak został potraktowany", że nie został poinformowany o zawieszeniu przez kierownictwo klubu PiS.