W Sejmie dyskutowano o poselskim projekcie uchwały w sprawie ustanowienia 2018 roku Rokiem Pamięci Powstania Wielkopolskiego. W imieniu klubu PiS mówiła między innymi Joanna Lichocka. - Jesteśmy za, to oczywiste. Z radością też, chciałabym zauważyć, że z taką inicjatywą (uczczenia zrywu-red.) wystąpili właśnie posłowie Platformy Obywatelskiej. To nieczęste, by politycy tej partii zaznaczali w swych działaniach poparcie dla zrywów powstańczych i to zrywów wymierzonych w niemiecką dominację – stwierdziła Joanna Lichocka.

Reklama

Po tej wypowiedzi słychać było krzyki "to jest skandal" i "hańba", które dobiegały z ław zajmowanych przez posłów PO. - Czekam na kolejny projekt od państwa, tym razem upamiętniający powstania śląskie, ponieważ PO jakoś nie udaje się zdecydowanie reagować na działania podważające polskość Śląska. A o nią też walczono w powstaniu wielkopolskim – mówiła dalej posłanka PiS.

- Dla powstańców z tamtego okresu polskość nie była dyskutowalna, tożsamość nie była z pogranicza. Była po prostu Polska. Państwo tego nie wiecie i zhańbiliście się koalicją z Ruchem Autonomii Śląska w Katowicach. Polskość - dzięki bohaterstwie i mądrości tamtego pokolenia Polaków - zwyciężyła i zawsze zwycięża, bez względu na wrzaski barbarzyńców – zakończyła swoje wystąpienie Joanna Lichocka.

Reklama

Odpowiedź PO

Posłance PiS odpowiedział Sławomir Nitras z PO. - Nie pierwszy raz dyskutujemy o uczczeniu uroczystości historycznych. Zazwyczaj, te debaty mają charakter poważny i zgodny. Chciałbym zapytać panią sprawozdawczynię: czy atmosfera pracy nad tą uchwałą była taka jaką zaprezentowała nam pani Lichocka czy może jednak rocznica powstania wielkopolskiego łączyła posłów. Czy to wystąpienie to był wybryk jednej niemądrej posłanki, która przyszła i popsuła atmosferę? – pytał Nitras.

Wtórowała mu jego partyjna koleżanka Maria Małgorzata Janyska. - Rdzenni mieszkańcy Wielkopolski wiedzą, jaki trud trzeba było podjąć, by doszło do powstania. Wątpliwości w tym zakresie może mieć tylko ktoś, kto w Wielkopolsce funkcjonuje w tej chwili z powodu politycznych i wyborczych korzyści. I to jest skandaliczne, by przy historii Polski i tak ważnym powstaniu, można było tak manipulować. Mam nadzieję, że zostanie to wyjaśnione w komisji etyki – oceniła wystąpienie Lichockiej posłanka PO.