Beata Szydło jak zawsze wita się z ministrami przed posiedzeniem rządu. Wcześniej m.in. ściska rękę – bez patrzenia w oczy – wicepremierowi Mateuszowi Morawieckiemu, potem na chwilę zatrzymuje się przy szefie resortu środowiska.

Reklama

- W czwartek mam o 10 teoretycznie audiencję u Franciszka. Co mam zrobić? Zostać? - pyta Jan Szyszko. - Niech pani premier podejmie decyzję - dodaje.
- Nie, może mnie nie odwołają do czwartku. Niech pan jedzie - odpowiedziała mu premier.

O tym, że miejsce Beaty Szydło w fotelu premiera są policzone głośno mówi się od kilku dni. Jej miejsce miałby zająć Mateusz Morawiecki - informacje, że to wicepremier jest nowym kandydatem na szefa rządu pojawiły się już w poniedziałek.