O tym, że spotkanie odbędzie się poinformowano w środę wieczorem. Z inicjatywą wyszedł prezydenta Andrzeja Dudy. Spotkanie zaplanowano na czwartek na godz. 9.30. W tym samym czasie w Sejmie trwała debata nad wotum nieufności dla rządu premier Szydło.

Reklama

Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do władz PiS, spotkanie miało dotyczyć m.in. rekonstrukcji rządu. Dyskusja na ten temat trwa już od dwóch miesięcy. Z ostatnich doniesień wynika, że obecną szefową rządu miałby zastąpić Mateusz Morawiecki. Niektórzy dziennikarze zastanawiają się, czy czwartkowe spotkanie nie jest pożegnalnym i tym, na którym premier Szydło złoży dymisję a prezydent Duda powierzy prezesowi PiS misję tworzenia rządu.

Reklama

Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany w TVN24 o inicjatywę prezydenta, stwierdził, że "trudno sobie wyobrazić, żeby podczas debaty o odwołaniu rządu nie było premiera na sali".

Zdaniem lidera ludowców spotkanie u prezydenta "ma ustawić techniczne warunki gry związane z wymianą premiera, bo to prezydent, po złożeni dymisji, jeżeli by do niej doszło, desygnuje nowego premiera". - Prezydent chce być w grze, ewidentnie wchodzi do gry. Do tej pory stał z boku w sprawie rekonstrukcji - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Mazurek: Myślę, że zapadną te decyzje, które nurtują obserwatorów sceny politycznej

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek potwierdziła na briefingu prasowym w Sejmie, że w czwartek w Pałacu Prezydenckim odbędzie się spotkanie z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy. Poinformowała, że weźmie w nim udział szef PiS Jarosław Kaczyński. Według Kancelarii Prezydenta na spotkaniu będzie też premier Beata Szydło.

Reklama

- Temat, jak sądzę (...) będzie dotyczył sytuacji bieżącej - powiedziała Mazurek. Przypomniała też, że w czwartek po południu zbierze się Komitet Polityczny partii; po nim odbędzie się posiedzenie klubu PiS. - Myślę, że zapadną te decyzje, które nurtują obserwatorów sceny politycznej. (Wydamy) komunikat dotyczący tego, w jakim zakresie ewentualnie będziemy dokonywać zmian - mówiła rzeczniczka PiS.

Zapytana, czy premier Beata Szydło poda się do dymisji, odparła: "Tego nie wiem". - Jeśli będzie zmiana premiera ona będzie wynikała z tego, że nowe zadania przed nami i do realizacji tych zadań będziemy dobierać kadry - dodała Mazurek.

Jak mówiła "są potrzebni ci, którzy będą na pierwszej linii frontu odpierać - równie skutecznie, jak premier - ataki" - wskazała rzeczniczka PiS.

Dokonanie zmian w rządzie premier Beata Szydło zapowiedziała pod koniec października; nie podała, kto ma z niego odejść, ani kim będą nowi ministrowie. Jak wówczas mówiła, decyzje w tej sprawie omawia z prezesem PiS. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiedział później, że rekonstrukcja Rady Ministrów będzie miała charakter strukturalny.

Kaczyński mówił w połowie listopada, że rekonstrukcja rządu pewnie będzie troszkę odłożona w czasie, bo premier zaproponowała interesujące zmiany strukturalne. Według Kaczyńskiego, "ostateczne decyzje, co do personaliów" będą "podjęte w ciągu stosunkowo niedługiego czasu, ale pewnie dowiemy się o nich w grudniu".