Według informacji portalu Niezależna.pl na sobotnim spotkaniu klubów "Gazety Polskiej" w Spale, w którym uczestniczyło kilkaset osób z całej Polski, minister Macierewicz odniósł się m.in. do raportu komisji Jerzego Millera ws. katastrofy smoleńskiej. - Wszystkie kłamstwa smoleńskie były przedyskutowywane i przygotowane. To najbardziej wstrząsające doświadczenie podkomisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej – relacjonuje słowa ministra portal. Zdaniem szefa MON "tak Rosjanie przy pomocy, niestety, ludzi podporządkowanych panu Donaldowi Tuskowi, niestety również wojskowych, oskarżyli polskiego dowódcę". "Tak oskarżyli i upokorzyli polskie wojsko" - podkreślił.

Reklama

Proszę, możecie mnie dowolnie odwoływać. Ale jeżeli chcecie, aby armia polska, była armią polską, a nie armią, która na rozkaz rosyjski, oskarża własnych pilotów, że zabili własnego prezydenta, żeby ukryć zbrodnię dokonaną przez kogo innego. Jeżeli chcecie ode mnie, abym ja promował i utrzymywał takich dowódców, żebym tak kształtował armię polską, to nigdy tego nie zrobię - cytuje słowa Antoniego Macierewicza Niezależna.pl.

Szef MON - według doniesień portalu - przedstawił również najnowsze ustalenia, "które pokazują, jak komisja Millera fałszowała raport z przebiegu katastrofy". Niezależna.pl informuje, że - zdaniem ministra - kontrolerzy lotów świadomie wprowadzali pilotów Tu-154M w błąd, aby sprowadzić samolot na ziemię około kilometra od pasa. Jednocześnie szef resortu podkreślił, że - według niego - samolot zaczął rozpadać się w powietrzu. - Raport będzie na wiosnę, bo my podstawowe fakty mamy już ustalone - przypomniał Macierewicz.

Reklama

Minister odniósł się również do nagrań z posiedzeń komisji Millera. Jak czytamy w artykule, członkowie komisji fałszowali raport zmieniając fakty. - To przykłady zorganizowanego kłamstwa przez tych samych ludzi. Przez członków komisji Jerzego Millera - komentował szef MON. W jego ocenie "członkowie komisji Jerzego Millera z pełną premedytacją i świadomością przygotowywali kłamstwo, oszustwo zwane później raportem Millera". Podkreślił, że takie zachowanie to "hańba dla wszystkich wojskowych dowódców, urzędników i polityków, którzy przyłożyli do tego rękę, ale również milczeli i nie bronili honoru Polski i naszej armii".

Reklama