- Departament Stanu USA zwracał uwagę na to samo, tak jak wiele instytucji międzynarodowych. To jest coś co oznacza zniszczenie wizerunku Polski jako państwa praworządnego. Staliśmy się państwem, które niedługo będzie zasługiwało na pogardę - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ, były minister sprawiedliwości.

Reklama

Dodał, że jego zdaniem "wykluczamy się z rodziny demokratycznych wysokorozwiniętych państw świata zachodniego". - To jest zmiana wizerunku i systemu politycznego, na taki, od którego odeszliśmy - dodał Cimoszewicz. Stwierdził, że sytuacja polegająca na tym, że los Polski zależy od Orbana jest poniżającą.

Pytany o ton wypowiedzi polityków PiS, którzy komentowali w ostatnich dwóch latach stanowiska unijnych instytucji wobec Polski powiedział: "Wszedł cham w zabłoconych gumofilcach do salonu, wypróżnił się i rechocząc, mówi „nic mi nie zrobicie”".