Piotr Bączek, jeden z najbliższych współpracowników b. szefa MON Antoniego Macierewicza, podał się do dymisji w zeszły piątek. W środę premier Mateusz Morawiecki na stanowisko szefa SKW powołał Macieja Materkę, dotychczasowego dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa w MSWiA.

Reklama

Paweł Kukiz został w TVN24 zapytany jak ocenia zmianę na stanowisku szefa MON. Mnie osobiście ucieszyło to, że wraz z dymisją pana ministra Macierewicza ze stanowiskiem szefa SKW pożegnał się pan Bączek - powiedział lider Kukiz'15.

W jego ocenie, Piotr Bączek nie był dobrym szefem tej służby.

Jeżeli ja śpiewam piosenkę o byłym funkcjonariuszu Służby Bezpieczeństwa, wymieniając go z nazwiska, trzy, czy cztery lata temu na płycie, a SKW pod dyrekcją pana Bączka zatrudnia tego pana, byłego SB-ka na stanowisku doradczym, a pan Bączek tłumaczy, że oni nie wiedzieli o przeszłości pana K. Szef SKW? No jak? - pytał Paweł Kukiz.

Reklama

Dlatego poleciłem, żeby szef SKW słuchał piosenek Kukiza"] - dodał poseł.

Portal tvn24.pl informował w październiku zeszłego roku, że "od kilku miesięcy w biurze prawnym Służby Kontrwywiadu Wojskowego pracuje doktor Jan Kudrelek", który "opiniuje najpoważniejsze problemy SKW z zakresu prawa karnego i administracyjnego". Portal podał też, że to Jana Kudrelka dotyczyła piosenka "Kundelek Antka Policmajstra", zamieszczona na wydanym jesienią 2014 roku albumie Pawła Kukiza "Zakazane piosenki". WIĘCEJ NA TEN TEMAT TUTAJ>>>

MON poinformował następnie na Twitterze (wpis z 10 października 2017 r.), że "Jan Kudrelek nie jest i nigdy nie był żołnierzem, funkcjonariuszem, ani pracownikiem SKW". P.Kudrelek wykonywał doraźne czynności na podstawie umowy-zlecenie, która została rozwiązana - dodano w kolejnym tweecie.

Resortem obrony narodowej od zeszłego wtorku kieruje Mariusz Błaszczak, wcześniej szef MSWiA. Nowym ministrem spraw wewnętrznych i administracji został Joachim Brudziński.