Prof. Gersdorf, jak każdy emeryt może przyjść do swojego miejsca pracy - dodał prezydencki minister, opowiadając na pytanie dziennikarzy, czy po urlopie I prezes SN zostanie wpuszczona do budynku Sądu.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Komunikat Kancelarii Prezydenta RP w sprawie przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego

Zgodnie z art. 111 § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2018 r. poz. 5, z późn. zm.), sędziowie Sądu Najwyższego, którzy do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy (tj. 3 kwietnia 2018 r.) ukończyli 65. rok życia albo ukończyli 65. rok życia w okresie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, z dniem następującym po upływie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy (tj. 4 lipca 2018 r.) przechodzą w stan spoczynku. Przejście w stan spoczynku następuje z mocy prawa, w dacie określonej przez ustawę, a zatem nie jest konieczne wydawanie przez Prezydenta RP aktu urzędowego w tej sprawie. Analogiczne rozwiązanie, niekwestionowane przez Sąd Najwyższy, ustawa przewidziała wobec sędziów Sądu Najwyższego orzekających w Izbie Wojskowej, którzy przeszli w stan spoczynku z dniem wejścia w życie ustawy.

W dalszej części tego przepisu ustawa stanowi, że Prezydent RP może wyrazić zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego sędziemu, spełniającemu ww. kryteria wiekowe, który w terminie miesiąca od dnia wejścia w życie ustawy złożył oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska. Złożone oświadczenia, zgodnie z ustawą, Prezydent RP skierował do zaopiniowania przez Krajową Radę Sądownictwa.

Od dnia dzisiejszego, z mocy ustawy, a nie decyzji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, pracami Sądu Najwyższego kieruje Pan sędzia Józef Iwulski, Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie bowiem z art. 14 § 2 in fine ustawy, w razie nieobecności Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego zastępuje go Prezes Sądu Najwyższego najstarszy służbą na stanowisku sędziego.

Podczas wczorajszego spotkania Prezydenta RP z Panią sędzią Małgorzatą Gersdorf, Panem Prezesem Józefem Iwulskim oraz Panem Prezesem Markiem Zirk-Sadowskim, Prezydent RP poinformował, że po przejściu w stan spoczynku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, w okresie przejściowym, jego obowiązki sprawować będzie – z mocy prawa - Prezes Sądu Najwyższego Józef Iwulski. Po tym oświadczeniu Prezydenta RP, Pani sędzia Małgorzata Gersdorf poinformowała Pana Prezydenta, że w dniu 3 lipca 2018 r., od godziny 15.30, wyznaczyła również Pana Prezesa Józefa Iwulskiego do zastępowania jej w czasie nieobecności.

Należy ponadto wyjaśnić, że zgodnie z art. 111 § 4 ustawy, w przypadku zwolnienia po wejściu w życie ustawy stanowiska Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego, Prezydent RP powierzy kierowanie Sądem Najwyższym lub izbą wskazanemu sędziemu Sądu Najwyższego do czasu powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego. Termin wskazania osoby pełniącej obowiązki Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego nie został w ustawie określony.

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego wybierze i przedstawi Prezydentowi RP kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, niezwłocznie po obsadzeniu 110 stanowisk sędziów Sądu Najwyższego.











Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu w stan spoczynku przeszli z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. W związku z tym sędziowie ci od środy według ustawy przestali pełnić swe funkcje. Mogą oni dalej orzekać, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.

Reklama

Małgorzata Gersdorf - która ukończyła 65 lat - nie złożyła takiego oświadczenia. Oświadczyła, że "stanowisko prezesa SN, niezależnie od tego kto by nim był, ma kadencyjność określoną w konstytucji" i kadencyjność ta "nie podlega dyskusjom i zmianom ustawowym".

Reklama

Przed tygodniem Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN jednogłośnie przyjęło uchwałę mówiącą, że sędzia Gersdorf pozostaje zgodnie z Konstytucją RP I prezesem SN do 30 kwietnia 2020 r. "Uznajemy, że nie można, zgodnie z regułami obowiązującymi w prawie, w trybie ustawy, zmieniać jasnej, kategorycznej i pełnej normy, wynikającej wprost z konstytucji. Tam kadencja I prezesa SN została uregulowana i zgodnie z zasadami prawodawstwa obowiązuje zakaz regulowania tej samej materii w drodze ustawy, a więc aktu, który zawsze powinien być zgodny z konstytucją" - mówił wtedy rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski.

Po wtorkowym spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezes Gersdorf, prezesem Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN Józefem Iwulskim oraz prezesem Naczelnego Sądu Administracyjnego Markiem Zirk-Sadowskim, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha informował, że wolą prezydenta było, by najstarszy stażem sędzia Iwulski od środy wykonywał funkcje związane z wykonywaniem obowiązków I prezesa SN.

We wtorek około godz. 15.30 - jeszcze przed spotkaniem z Andrzejem Dudą - Gersdorf wydała zarządzenie o wyznaczeniu, jako kierującego pracą SN, prezesa Iwulskiego "do zastępowania I prezes SN na czas swojej nieobecności". "O treści zarządzenia, I prezes SN, poinformowała pana prezydenta" - podał SN.

W środę sędzia Iwulski oświadczył, że nie jest "zastępcą, a tym bardziej następcą I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf", a jedynie zastępuje ją "w razie gdy będzie nieobecna". Zapewnił jednocześnie, że prezydent nie wyznaczył go ani nie powierzył obowiązków I prezesa, a jedynie zaaprobował wybór jego osoby przez prezes Gersdorf.

Zespół prasowy Sądu Najwyższego poinformował w środę PAP, że sędzia Gersdorf planuje udać się na urlop od przyszłego tygodnia; na razie nie ma informacji, na jak długi urlop ma się udać. Jak dodano, "należy rozumieć", że w tym tygodniu Gersdorf będzie w pracy.