We wspólnym programie Polskiego Radia 24 i Telewizji Republika poseł PO Michał Szczerba bronił Ludmyły Kozłowskiej, która podczas wystąpienia w Bundestagu mówiła o zagrożeniach dla demokracji w Polsce. Szczerba zauważył, że wydalenie Kozłowskiej mogło być formą represji.

Reklama

Na te słowa ostro zareagowała Joanna Lichocka. Posłanka PiS odparowała, że takie wypowiedzi są "lekceważeniem Polski". Działania niemieckich polityków, którzy zaprosili Kozłowską, nazwała akcją polityczną wymierzoną w rząd w Warszawie.

Przy okazji Lichocka zauważyła, że interesom Niemiec służy również Donald Tusk, którego nazwała "kapciowym polityków niemieckich".

Reklama