Prezydent Andrzej Duda powołał w środę 27 osób na sędziów Sądu Najwyższego; 19 w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, 7 w Izbie Cywilnej i jednego sędziego w Izbie Karnej.

Reklama

Spychalski był pytany w czwartek w radiowej "Trójce", czy ewentualna decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE może skutkować wstrzymaniem wykonania ustawy o SN odpowiedział, że to kwestia czasu przyszłego "i nie do końca pewnego". Podkreślił, że prezydent miał pewne prawo do powołania sędziów.

W ubiegłym tygodniu do Trybunału Sprawiedliwości UE wpłynęła skarga Komisji Europejskiej przeciwko Polsce w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. Wraz ze skargą KE wniosła o zastosowanie środków tymczasowych oraz trybu przyspieszonego.

Prezydencki minister był także pytany, jaki zatem skutek prawny może mieć decyzja TSUE. Cały czas mówimy o tym, co się ewentualnie stanie lub nie. Jeżeli się ewentualnie stanie, to wtedy polski rząd, który reprezentuje Polskę przed TSUE będzie rozstrzygał, co dalej z tym zrobić - zaznaczył Spychalski.

Reklama

Podkreślił, że to polski rząd, a nie prezydent jest stroną postępowania przed TSUE. Prezydent działa w granicach prawa obowiązującego dzisiaj, w tym czasie, który mamy. Jeżeli dzisiaj, w tym czasie, który mamy, takie prawo jest, pan prezydent podejmuje decyzje. Jeżeli będzie inne, to wtedy będzie się zastanawiał i podejmował stosowne rozstrzygnięcia - dodał Spychalski.

W końcu czerwca w Monitorze Polskim zostało opublikowane obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w SN - do objęcia były 44 wakaty sędziowskie, w tym 16 w Izbie Dyscyplinarnej. Pod koniec sierpnia KRS wyłoniła łącznie 40 kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN.

We wrześniu NSA uwzględnił wnioski o zabezpieczenie i wstrzymał - w zaskarżonych częściach - wykonanie uchwał KRS odnoszących się do powołania sędziów SN do Izb Karnej, Cywilnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Wnioski złożyli w NSA kandydaci na sędziów SN, którzy w końcu sierpnia nie uzyskali rekomendacji KRS. W poniedziałek NSA uwzględnił kolejny wniosek o zabezpieczenie, czego konsekwencją jest wstrzymanie wykonania uchwały KRS dotyczącej powołania sędziów Sądu Najwyższego do Izby Cywilnej.

Prezydent we wrześniu powołał 10 osób na sędziów Izby Dyscyplinarnej SN, natomiast w poniedziałek 27 sędziów do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, 7 w Izbie Cywilnej i jednego sędziego w Izbie Karnej. Wiceszef Kancelarii Prezydenta powołał się przy tym na art. 44 ust. 1b ustawy o KRS oraz art. 179 konstytucji.