Zarówno Orzechowski, jak i Kozłowska - Ukrainka, której strona polska odmawia wjazdu do strefy Schengen - brali w środę wieczorem udział w wieczorze wigilijnym dla Polonii zorganizowanym przez Dom Polski Wschodniej w Brukseli. Prowadzą go przedstawiciele pięciu województw ze ściany wschodniej.

Reklama

Szefowa fundacji Otwarty Dialog, jak podkreślają organizatorzy, nie była zaproszona, ale weszła na przyjęcie jako osoba towarzysząca. Jeszcze tego samego wieczoru opublikowała na Twitterze zdjęcie z Orzechowskim, pisząc, że bardzo miło było go poznać i wspólnie śpiewać kolędy.

"Dołączam się do życzeń pana Ambasadora, aby Polska była bezpieczna. Mam nadzieję, że bez zagrożenia, jakie ewidentnie stanowię, jest już o krok bliżej. Wesołych Świąt, rządowi RP również!" - napisała.

Ambasada RP w Brukseli kilka godzin później oświadczyła, że organizatorem przyjęcia wigilijnego był Dom Polski Wschodniej. "Ambasador RP w Belgii zwrócił się o wyjaśnienie, jak doszło do udziału w imprezie działaczy skompromitowanej organizacji pozarządowej, którzy wykorzystali okazję do nieuczciwej manipulacji wizerunkiem dyplomaty RP" - napisała ambasada.

Reklama

Po burzy, która w związku ze sprawą wybuchła w internecie, Kozłowska oświadczyła, że stanowczo sprzeciwia się atakom na ambasadora Orzechowskiego. "Przesympatyczny człowiek, kulturalnie rozmawialiśmy i złożyliśmy sobie życzenia, pytał o moją sytuację. Jak normalni ludzie, tym bardziej w Święta. Potrzeba takich reprezentantów Polski w świecie" - zaznaczyła.

"Smutne, że nawet w święta musicie sączyć jad, dopisywać sobie politykę, gdy ludzie zwyczajnie okazują sobie sympatię. Co pozostaje mi dodać. Wesołych świąt" - napisała w kolejnym wpisie na Twitterze.

Kozłowska została deportowana z terytorium UE do Kijowa 14 sierpnia z powodu alertu, który polskie władze zamieściły w Systemie Informacyjnym Schengen. ABW przekazała w sierpniu, że ze względu na "poważne wątpliwości" dotyczące finansowania kierowanej przez Kozłowską fundacji wydała negatywną opinię w jej sprawie, co skutkowało objęciem jej zakazem wjazdu do Polski i UE.

Reklama

Działaczka we wrześniu dostała ograniczoną czasowo wizę od władz belgijskich, dzięki czemu mogła przyjechać do Parlamentu Europejskiego. W ostatnim czasie była też w Wielkiej Brytanii oraz Radzie Europy we Francji. Wcześniej o swojej sytuacji opowiadała w niemieckim Bundestagu. Ostatnio angażuje się w kampanie na rzecz uwolnienia więzionego przez Rosję ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa, któremu PE przyznał nagrodę Sacharowa.

Ambasador Orzechowski pracuje w MSZ od 1994 r. W czasie długoletniej pracy w urzędzie przeszedł przez wszystkie szczeble kariery - przez naczelnika wydziału, po dyrektora Departamentu Ameryki w latach 2008-2009 i Departamentu Polityki Europejskiej – od 2013 r.

Pracował w placówkach w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Brukseli (był zastępcą stałego przedstawiciela RP przy NATO). Był też wykładowcą Akademii Dyplomatycznej. Ambasadorem w RP w Belgii został w 2016 r.