"Gazeta Wyborcza" napisała w czwartek, że aresztowany w zeszłym tygodniu Marek Chrzanowski - jako szef KNF - wynajął za 131,6 mln zł biurowiec przy ul. Pięknej 20 - mimo zastrzeżeń działu prawnego. Odpowiednią opinię napisał radca Grzegorz Kowalczyk; to jego nazwisko padło w korupcyjnej propozycji dla właściciela Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego.

Reklama

Szef klubu PO-KO uznał w czwartek, że najnowsze doniesienia "GW" to jeszcze jeden argument za tym, by powołać w Sejmie komisję śledczą ds. KNF. Wniosek w tej sprawie jego klub złożył w Sejmie 20 listopada.

- Aktorami tej afery są także instytucje państwa, które mają tę aferę wyjaśniać, czyli prokuratura, służby specjalne i inne osoby, które były zaangażowane w proces powoływania tych ludzi na te stanowiska lub później robili z nimi jakieś podejrzane interesy - powiedział Neumann.

Reklama

Dlatego też zwrócił się do marszałka Sejmu z pismem, w którym wnosi m.in. o to, by Sejm zajął się wnioskiem dotyczącym powołania komisji śledczej jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu.

"GW" twierdzi ponadto, że umowa na wynajem budynku przy Pięknej 20 została podpisana w styczniu 2018 r. Miesiąc wcześniej CBA zatrzymało Przemysława K., prezesa Griffin Real Estate, właściciela nieruchomości. Według źródeł "Wyborczej" dwa dni po zatrzymaniu Przemysława K., Chrzanowski przyjechał na spotkanie do szefa CBA Ernesta Bejdy. "Nie chciał się jednak dowiedzieć, czy wynajmowanie budynku od podmiotu, którym jest zainteresowane CBA, niesie ze sobą jakieś zagrożenia. Był zainteresowany tylko jedną rzeczą: informacją, do którego z aresztów ma się udać, by podpisać kontrakt" - pisze "GW", powołując się na swych informatorów.

Reklama