- Powołujemy Koalicję Europejską po to, żeby bronić Polskę przed siłami antyeuropejskimi, przed tymi, którzy osłabiają, niszczą polską pozycję w Unii Europejskiej - powiedział Schetyna na wspólnej konferencji z przedstawicielami Nowoczesnej, PSL, SLD i partii Zieloni.

Reklama

- Rozpoczyna się bój - podkreślił szef PO. - Zdajemy sobie sprawę, że to jest początek kampanii wyborczej, całego system wyborczego, który od kampanii europejskiej przez kampanię parlamentarną do Sejmu i Senatu zakończy się w kwietniu przyszłego roku wyborami prezydenckimi - podkreślił lider PO.

Zaznaczył, że zbudowanie Koalicji Europejskiej zajęło sporo czasu. Dziękował liderom, partii które przystąpiły do Koalicji Europejskiej. - Byli, są i będą niezbędni do tego, żeby ta koalicja naprawdę miała sens i pokazywała wymiar dobrej współpracy między partiami politycznymi, bo tylko ten dobry duch będzie pozwalał otwierać naszą koalicję na innych partnerów, inne środowiska - podkreślił Schetyna.

Reklama

- Wczoraj widzieliśmy konwencję PiS, widzieliśmy obietnice wyborcze, widzieliśmy agresję, ale widzieliśmy też strach i panikę. Widzimy, jak boją się (PiS - PAP) tych wyborów, następnych wyborów, jak boją się wyborczej porażki - mówił Schetyna, nawiązując do sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości.

Według niego, PiS nie przedstawiło w jej trakcie propozycji dotyczących UE. - Nic nie usłyszeliśmy o pomyśle na Unię Europejską, na kampanię w wyborach do PE. Był zestaw obietnic i czystej korupcji politycznej - oświadczył.

Reklama

Lider PO przypomniał też, że wkrótce przypada 30. rocznica wyborów 4 czerwca 1989 roku. Jak mówił, wybory te wygrała "szeroka koalicja różnych sił, środowisk, klubów obywatelskich". - Wierzę, że pójdziemy drogą 1989 roku (...) Wierze, że wspólnie wygramy - podkreślił.

W czasie sobotniej konwencji PiS zaprezentowano pięć nowych propozycji. Lider PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie "500 plus" od pierwszego dziecka oraz zniesienie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia. Zapowiedział także "trzynastkę" w postaci najniższej emerytury - 1100 zł - dla każdego emeryta, a także przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych i obniżenie kosztów pracy.