Według projektu, organizatorzy samodzielnie będą podejmowali decyzję o liniach komunikacyjnych, na których będą realizowane przewozy o charakterze użyteczności publicznej oraz liniach komunikacyjnych obsługiwanych na zasadach komercyjnych na podstawie zezwoleń na wykonywanie regularnych przewozów osób w krajowym transporcie drogowym.

Reklama

Z Oceny Skutków Regulacji wynika, że wpływ ustawy na sektor finansów publicznych w ciągu 10 lat jest szacowany na 9,6 mld zł.

Z projektu ustawy wynika, że Fundusz rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej będzie utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego. "Środki Funduszu będą przeznaczone na dofinansowanie zadań własnych organizatorów w zakresie przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej. Dofinansowanie będzie przyznawane w formie dopłaty do kwoty deficytu pojedynczej linii o charakterze użyteczności publicznej" - napisano w Ocenie Skutków Regulacji.

Według wcześniejszych zapowiedzi ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, nowe rozwiązania powinny wejść w życie w drugiej połowie maja tego roku.

Reklama

Minister potwierdził też wtedy, że z budżetu państwa na program zostanie przeznaczone w bieżącym roku oraz w kolejnych latach 800 mln rocznie.

Według projektu ustawy, ustalona została dopłata w kwocie nie wyższej niż 0,80 zł do 1 wozokilometra przewozu o charakterze użyteczności publicznej. Organizator będzie finansował część ceny usługi ze środków własnych w wysokości nie mniejszej niż 30 proc.

Przywracanie zlikwidowanych wcześniej połączeń autobusowych to jeden z elementów nowej "piątki PiS". Pod koniec lutego prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki na konwencji partii przedstawili propozycje programowe, tzw. nową piątkę PiS, które obejmują wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, "trzynastkę" dla emerytów, obniżenie kosztów pracy oraz przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych przede wszystkim w małych miastach i na wsiach.

Reklama