W opublikowanym w sobotę wywiadzie dla portalu wpolityce.pl minister skomentował zapowiadany przez Tuska przyjazd do Warszawy 3 maja. Szef Rady Europejskiej tego dnia ma wygłosić wykład na Uniwersytecie Warszawskim.

Reklama

- Donald Tusk zachowuje się jak celebryta i gwiazda popkultury. Przyjeżdża i liczy, że tłumy będą go witały - powiedział Sasin. Jego zdaniem od czasu objęcia funkcji przewodniczącego Rady Tusk ma "nieodpartą chęć zaistnienia od czasu do czasu na polskiej scenie publicznej".

- Pewnie nie może się zdecydować, jak jego dalsza kariera ma wyglądać. Sonduje, patrzy, jak będzie w Polsce przyjęty. Nie osiągnął wielkich sukcesów na arenie europejskiej, a raczej doświadczył porażek - zaznaczył minister. - Przypomnę tutaj brexit, niezablokowanie Nord Stream 2, upadek dobrego projektu unii energetycznej - dodał.

W ocenie Sasina mimo, że Tusk próbuje odbudować swoją pozycję w Polsce, to jednak nie ma dla niego przestrzeni politycznej. - Dzisiaj stery w PO dzierży Grzegorz Schetyna i nie sądzę, aby chciał dzielić się władzą z Donaldem Tuskiem - podkreślił.

Reklama

- Sądzę, że obecnie także Polacy nie czują zapotrzebowania na powrót Donalda Tuska do polityki. Świadomość, jakie złe były rządy Donalda Tuska jest dosyć powszechna - powiedział minister. - Ci politycy opozycji, którym wydaje się, że Donald Tusk wjedzie na białym koniu i wywróci scenę polityczną w Polsce, srogo się zawiodą - dodał.

Tusk 3 maja na Uniwersytecie Warszawskim wygłosi wykład "Nadzieja i odpowiedzialność. O Konstytucji, Europie i wolnych wyborach".

Na Facebooku pojawiło się wydarzenie pod hasłem: "Obywatelskie obchody 3 maja z Donaldem Tuskiem".

Reklama

Pytany, czy jego zaplanowana na 3 maja wizyta w Polsce będzie elementem kampanii wyborczej.

Trwa ładowanie wpisu

- 3 maja jest dla mnie też osobiście bardzo ważnym świętem. Tak naprawdę całą swoją aktywność publiczną właściwie zaczynałem od nielegalnych manifestacji czczących rocznicę konstytucji. Myślę, że jest bardzo dużo dobrych powodów, dla których powinniśmy się 3 maja spotykać i powiedzieć sobie parę poważnych słów na temat konsytuacji, miejsca Polski w Europie - jest to przecież też rocznica przystąpienia do UE - i o znaczeniu wolności, i o wolnych wyborach. Widzę same dobre powody, aby właśnie tego dnia spotkać się z zainteresowanymi i szczególnie wszystkich zapraszam na Uniwersytet Warszawski - oświadczył.

Jak dodał, tego dnia będzie miał "coś ciekawego i ważnego do powiedzenia".