Schetyna mówił na konwencji regionalnej Koalicji Europejskiej w Szczecinie, że nadchodzący "maraton wyborczy" będzie najważniejszym od wyborów w 1989 roku, kiedy - jak dodał - Polacy odrzucili komunizm i wybrali suwerenność, demokrację, kurs na Zachód oraz szansę na lepsze życie. W wyborach europejskich 26 maja, a potem parlamentarnych i prezydenckich, stoi przed nami wielki wybór: albo silna dostatnia, demokratyczna Polska w mocnej i silnej Europie, albo to co dziś, państwo partyjne, na drodze wyjścia z UE - mówił.

Reklama

Jak podkreślił, Polacy stoją przed wyborem, czy chcą, aby Polska była jednym z liderów Zachodu, czy państwem dryfującym na Wschód. Jak ocenił, od wyników tego wyboru zależy, czy dogonimy poziom życia zachodnich Europejczyków, czy na pokolenia się od nich oddalimy.

Lider PO skomentował też sobotnią premierę dokumentu Tomasza Sekielskiego o pedofilii w polskim Kościele. Schetyna powiedział, że "każdy, kto podnosi rękę na polskie dzieci, podnosi rękę na państwo polskie". Parasol ochronny trzeba rozpiąć nad dziećmi, żeby nie padały ofiarami pedofilii, nad kobietami, żeby je chronić przed przemocą, wreszcie nad zwykłymi ludźmi, żeby czuli się bezpiecznie. I my to zrobimy. Każda ofiara przestępstwa będzie wiedziała, że stoi za nią murem jej państwo, nasze wspólne państwo - mówił szef PO.

Odniósł się także do sobotnich słów prymasa Polski abpa Wojciecha Polaka po premierze filmu Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu", w którym przedstawione zostały przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne.

Reklama

Wczorajsze słowa prymasa Polski z przeprosinami i deklaracją walki z pedofilią są cenne, ale jasne jest, że minął czas, gdy z tą sprawą mogła poradzić sobie jakakolwiek instytucja samodzielnie. Skuteczne w tej sprawie może być i będzie tylko państwo - podkreślił.

Dlatego tak fałszywe są wczorajsze słowa faktycznego władcy dzisiejszego państwa partyjnego w Polsce, słowa pana Kaczyńskiego o seksualizacji dzieci. Panie Kaczyński, nic pan nie rozumie, nic. Nie wie pan, skąd naprawdę płynie zagrożenie dla polskich dzieci. Dlaczego ucieka pan od problemu pedofili? Widać, że pan i pana rządy nie rozwiążą tego problemu. My musimy i zadbamy o bezpieczeństwo naszych dzieci i rozprawimy się z pobłażaniem i zmową milczenia - powiedział Schetyna.

Reklama