Jacek Sasin - wicepremier, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów

Dotychczas Sasin pełnił funkcję przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów i sekretarza stanu w KPRM. Przed objęciem tej funkcji był przewodniczącym sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

Sasin urodził się 6 listopada 1969 r. w Warszawie. Ukończył studia wyższe na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego oraz studia podyplomowe z zarządzania administracją publiczną w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. L. Koźmińskiego również w Warszawie.

Rozpoczął swoją urzędniczą karierę od zatrudnienia w Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie". W 1998 r. został dyrektorem Departamentu Orzecznictwa w Urzędzie do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, gdzie pracował do 2004 r. Następnie w latach 2004–2006 był w urzędzie m.st. Warszawy - był kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Kolejna publiczna funkcja, którą pełnił to zastępca burmistrza dzielnicy Śródmieście.

Reklama

W styczniu 2006 r. objął urząd wicewojewody mazowieckiego, a w lutym 2007 r. został wojewodą mazowieckim. W grudniu 2007 r. Jacek Sasin został doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a w listopadzie 2009 r. został powołany na sekretarza stanu i zastępcę szefa Kancelarii Prezydenta RP.

Po latach wspominał współpracę z Lechem Kaczyńskim: Miałem wrażenie, że żyję w jakiejś innej rzeczywistości. Słuchałem mediów (...) Rysowano prezydenta jako człowieka małostkowego pozbawionego poczucia humoru, kogoś takiego niezwykle nieprzyjemnego w odbiorze, zakompleksionego, kogoś kto składał się właściwie z samych wad. A znałem dowcipnego, uśmiechniętego, człowieka z krwi i kości, człowieka, który dysponował także ogromnymi pokładami autoironii. Żartował z siebie, pozwalał z siebie żartować. Nie obrażał się broń Boże o to, a wręcz było widać wyraźnie, że sprawia mu to przyjemność. (...) Był człowiekiem, niezwykle osobiście skromnym. Nie był to człowiek, który dbał o jakieś zaszczyty dla siebie, czy o dobra materialne.

Sasin miał lecieć wraz z prezydentem 10 kwietnia do Smoleńska, ostatecznie udał się na miejsce samochodem. W pierwszych doniesieniach medialnych jego nazwisko pojawiło się wśród ofiar.

Reklama

To on poinformował zebranych w Katyniu członków oficjalnej delegacji, że doszło do katastrofy i prezydent nie dotrze na uroczystości. Jak zastępca szefa Kancelarii Prezydenta był najwyższym prezydenckim urzędnikiem, który pozostał przy życiu, więc jeszcze 10 kwietnia wrócił ze Smoleńska do Warszawy na pokładzie samolotu Jak-40 nr 044. Tego samego, który wcześnie rano przyleciał do Smoleńska z dziennikarzami i jeszcze zdołał, mimo narastającej mgły, wylądować, a dziś jest eksponatem w Muzeum Wojska Polskiego.

Uważam, że przeżyłem cudem. Bardzo często towarzyszyłem prezydentowi w jego podróżach i właściwie to, że tym razem pojechałem samochodem tam na miejsce, było wynikiem jakichś ustaleń. Wynikało to z naszych obaw w kancelarii, że ta wizyta jest wizytą trudną i dobrze by było, żeby ktoś z kierownictwa kancelarii wcześniej tam na miejscu wszystkiego dopilnował. (...) Czuję się trochę jak człowiek cudem uratowany, jak człowiek, któremu dano szansę żyć dalej, któremu dano drugie życie - wspominał rok po katastrofie.

W 2010 roku kandydował z listy PiS do sejmiku województwa mazowieckiego i został radnym. Głos oddało na niego ponad 55 tys. wyborców. Jak podkreślał, był to drugi wynik w kraju. Natomiast w wyborach parlamentarnych rok później uzyskał blisko 30 tys. głosów i został posłem.

W 2014 r. był kandydatem PiS na prezydenta Warszawy; w drugiej turze wyborów nie udało mu się jednak pokonać dotychczasowej prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz z PO.

W ostatnich wyborach parlamentarnych, w 2015 r. Sasin kandydował trzeciego miejsca listy PiS z okręgu podwarszawskiego uzyskując przeszło 43 tys. głosów, co zapewniło mu ponownie miejsce w ławach poselskich.

W Sejmie VIII kadencji w 2016 roku został szefem prestiżowej Komisji Finansów Publicznych. Był trzecim szefem tej komisji, dwaj poprzedni, Wojciech Jasiński i Andrzej Jaworski zrzekli się mandatów poselskich i wybrali karierę w spółkach. To za czasów Sasina powstałą podkomisja ds. ustawa frankowych, na czele której sam stanął. Funkcję szefa komisji przestał pełnić z początkiem 2018 roku, gdy po powstaniu rządu Mateusza Morawieckiego został sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera i szefem stałego Komitetu Rady Ministrów.

W okresie kierowania komisją finansów, na początku 2017 roku, zasłynął pomysłem tzw. ustawy metropolitalnej, zakładającej rozszerzenie Warszawy o szereg okolicznych gmin.

Jest żonaty, ma syna. Jak deklaruje, interesuje się sztuką, w szczególności architekturą sakralną. Chwali się też, że od wielu lat kolekcjonuje rzadkie i stare książki.

Szef KPRM Michał Dworczyk ministrem-członkiem Rady Ministrów

Funkcja szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest funkcją urzędniczą w randze podsekretarza stanu, której w myśl konstytucji nie można łączyć z mandatem poselskim. Stąd ci szefowie kancelarii, którzy byli jednocześnie posłami, piastowali na ogół urząd sekretarza stanu lub konstytucyjnego ministra-członka Rady Ministrów, łącząc to z kierowaniem KPRM jako p.o.

Michał Dworczyk był dotąd sekretarzem stanu, ale we wtorek otrzymał awans na konstytucyjnego ministra, bez zmiany zakresu swoich obowiązków. Podobny awans był udziałem np. Mariusza Błaszczaka, który w okresie poprzednich rządów PiS, w latach 2005-07, był początkowo "zwykłym" szefem KPRM, a następnie wiosną 2007 roku otrzymał awans na ministra-członka Rady Ministrów.

Dworczyk karierę polityczną zaczynał w 2005 r. jako doradca premiera ds. polityki wschodniej oraz polonijnej. W latach 2008-2010 był doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego ds. Polonii i Polaków za Granicą. W latach 2006-2015 był radnym miasta st. Warszawy, a następnie radnym Sejmiku Mazowieckiego.

W 2015 r. objął mandat poselski, zdobywając prawie 25 tys. głosów, startując w okręgu nr 2 (Wałbrzych). W Sejmie VIII kadencji Dworczyk objął stanowisko szefa komisji łączności z Polakami za Granicą, które pełnił do marca 2017 r. Był również członkiem komisji spraw zagranicznych i komisji obrony narodowej.

1 marca 2017 r. został powołany na stanowisko wiceministra obrony narodowej przez ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza w rządzie Beaty Szydło. W MON zajmował się m.in. kształtowaniem procesu wychowawczego w Siłach Zbrojnych RP, polityką historyczną MON, a także współpracą z organizacjami pozarządowymi w celu wspierania budowy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Dworczyk w resorcie był zaangażowany m.in. w Legię Akademicką - program szkoleń wojskowych dla studentów-ochotników, budowę Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie czy program zakładający objęcie przez resort opieką strzelnic pozostających w dyspozycji samorządów.

W połowie listopada 2017 roku w wyniku rekonstrukcji rządu na stanowisku premiera Beatę Szydło zastąpił dotychczasowy wicepremier, minister finansów i minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Nowy szef rządu w połowie grudnia 2017 roku mianował Dworczyka szefem kancelarii premiera. Zastąpił na tym stanowisku dotychczasową szefową KPRM Beatę Kempę.

Dworczyk urodził się w 1975 r. w Warszawie. Ukończył Liceum Ogólnokształcące Społeczne nr 17 w Warszawie; jest absolwentem Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Odbył również specjalistyczne studia wschodnie w Studium Europy Wschodniej UW. Po zakończeniu studiów jako ochotnik odbył służbę wojskową.

Przez wiele lat był harcerzem i instruktorem Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Wśród swoich zainteresowań wymienia m.in. dawne Kresy Rzeczypospolitej i wspieranie Polaków, którzy tam mieszkają.

Dworczyk jest zaangażowany w pracę m.in. w ramach Stowarzyszenia Wspólnota Polska, Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie oraz w założonej przez siebie Fundacji Wolność i Demokracja.

Bożena Borys-Szopa nową minister rodziny, pracy i polityki społecznej

Przewodnicząca sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny Bożena Borys-Szopa zastąpi Elżbietę Rafalską na stanowisku szefowej MRPiPS. Nowa członkini rządu była m.in. głównym inspektorem pracy i ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Pochodząca ze Śląska Bożena Borys-Szopa z wykształcenia jest prawniczką, absolwentką Uniwersytetu Śląskiego i studiów podyplomowych z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

W latach 1998-2002 sprawowała funkcję przewodniczącej Rady Ochrony Pracy przy Sejmie RP, a od 2002 r. była jej wiceprzewodniczącą. W latach 1998-2006 r. była członkiem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". W 1991 r. weszła w skład Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, a w 2002 r. została wiceprzewodniczącą i sekretarzem zarządu regionu. Zrezygnowała z tej funkcji w 2006 r. po powołaniu na stanowisko głównego inspektora pracy.

W pracy głównego inspektora pracy będę sobie stawiała te same cele co w Solidarności: przede wszystkim ochronę praw pracowniczych. Szczególnie zależy mi na ochronie wynagrodzeń. Nie zamierzam prowadzić jednak walki z uczciwymi pracodawcami, oni są naszymi sojusznikami – mówiła wówczas Borys-Szopa cytowana w związkowym "Tygodniku Śląsko-Dąbrowskim".

Odchodząc z funkcji w zarządzie regionu, Borys-Szopa otrzymała wówczas z rąk Piotra Dudy Złoty Medal Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.

Funkcję głównego inspektora pracy sprawowała od 15 marca 2006 r. do 21 sierpnia 2008 r. W grudniu 2007 r. ukończyła aplikację inspektorską, zdobywając uprawnienia inspektora pracy.

Od 1 listopada 2008 r. była doradcą prezydenta ds. społecznych i kontaktów z partnerami społecznymi oraz prawa pracy i bhp. Od 2009 do 2010 była ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Jestem człowiekiem Solidarności – zawsze to podkreślam i ciągle jestem z tego dumna. Nawet wtedy, kiedy jedynym powodem odwołania mnie ze stanowiska głównego inspektora pracy (w sierpniu 2008 r. – PAP) był zarzut, że jestem zbyt propracownicza, zbyt związkowa. Prawo pracy ma chronić słabszą stronę stosunku pracy, a więc pracownika – to główne zadanie związków zawodowych i to jest również moje życiowe motto – mówiła Bożena Borys-Szopa w wywiadzie dla związkowego "Tygodnika Śląsko-Dąbrowskiego" po objęciu stanowiska ministra w Kancelarii Prezydenta.

Od 2011 r. była radną sejmiku województwa śląskiego, a od 2014 r. wiceprzewodniczącą sejmiku piątej kadencji. W wyborach parlamentarnych w 2015 r. z listy PiS została wybrana na posłankę w okręgu katowickim, uzyskując ponad 7,9 tys. głosów. W 2018 r. została przewodniczącą sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny. Pracowała także w komisji ds. kontroli państwowej.

Borys-Szopa jest m.in. laureatką Nagrody Pro Labore Securo, przyznawanej przez Centralny Instytut Ochrony Pracy za wybitne zasługi w służbie publicznej na rzecz ochrony człowieka w środowisku pracy, oraz Nagrody Państwowej Inspekcji Pracy im. Haliny Krahelskiej za wybitne osiągnięcia w zakresie ochrony pracy. Jest także autorką licznych publikacji na temat uprawnień pracowniczych oraz nadzoru nad warunkami pracy w Polsce i w krajach UE.

Marian Banaś nowym ministrem finansów

Prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego powołał we wtorek Mariana Banasia, dotychczasowego wiceministra finansów, szefa KAS, na stanowisko ministra finansów. Banaś zastąpił Teresę Czerwińską.

Banaś dotąd był wiceminister finansów, szefem Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej, pełnomocnikiem rządu do spraw zwalczania nieprawidłowości finansowych.

Teresa Czerwińska funkcję ministra finansów sprawowała od 9 stycznia 2018 roku.

Jak mówił podczas majowej uroczystości przekazania aut w Krajowej Szkole Skarbowości w Otwocku szef KAS Marian Banaś, w wyniku wprowadzonych rozwiązań, typu pakiet paliwowy, split payment czy STIR, przez ostatnie dwa lata budżet zyskał ponad 100 mld zł, a szara strefa w paliwach spadła z 26 do 12,5 proc.

Podkreślał, że nadal jest dużo do zrobienia, bo luka ciągle wynosi 12,5 proc.

Jak podał resort finansów, Banaś jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego (1979). W 1980 r. ukończył studia podyplomowe z zakresu religioznawstwa, studiował też filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej. Odbył pozaetatową aplikację sądową zakończoną w 1996 r. egzaminem sędziowskim oraz aplikację NIK-owską. Ukończył również Podyplomowe Studia Audytu Wewnętrznego (2009-2010).

"W latach 1976-1980 jeden z założycieli i działaczy Akcji na rzecz Niepodległości oraz Instytutu Katyńskiego. Od 1981 do 1983 r. odbywał karę pozbawienia wolności za działalność w „Solidarności". W 1990 r. odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez rząd RP na uchodźstwie, a w 2011 r. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski przez Prezydenta RP, został też wyróżniony Medalem „Niezłomnym w Słowie". W 2015 r. prezydent RP Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Wolności i Solidarności" - napisano na e-stronie MF.

Dodano, że Banaś doradzał ministrowi spraw wewnętrznych w okresie rządu Jana Olszewskiego. W latach 1992–2015 pracował w Najwyższej Izbie Kontroli na różnych stanowiskach, m.in. głównego specjalisty i doradcy prawnego. Od 21 listopada 2005 r. do 2 stycznia 2008 r. był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, od 28 listopada 2005 r. - także szefem Służby Celnej.

Dariusz Piontkowski nowym ministrem edukacji narodowej

Dariusz Piontkowski, nauczyciel, były marszałek województwa podlaskiego, poseł na Sejm VII i VIII kadencji, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży został we wtorek powołany na ministra edukacji narodowej.

Zastąpił na tym stanowisku Annę Zalewską, która w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyła mandat eurodeputowanej.

Dariusz Piontkowski ma 55 lat. Jest historykiem, absolwentem Wydziału Humanistycznego białostockiej filii Uniwersytetu Warszawskiego (obecnie to samodzielna uczelnia Uniwersytet w Białymstoku). Następnie skończył podyplomowe studia menadżerskie w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Białymstoku, podyplomowe studia z zarządzania kadrami w administracji publicznej w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Białymstoku oraz studia podyplomowe z zarządzania oświatą na Uniwersytecie w Białymstoku. Przez wiele lat pracował jako nauczyciel w białostockim I Liceum Ogólnokształcącym. Uczył historii i wiedzy o społeczeństwie.

W życie społeczne zaangażowałem się w końcu lat 80. To wtedy, po krótkim epizodzie opozycyjnym, zaraz po zakończeniu studiów i rozpoczęciu pracy zawodowej zakładałem Koło NSZZ "Solidarność" w jednej z białostockich szkół. Z Solidarnością jestem związany do dziś" – napisał Piontkowski na swojej stronie internetowej.

Podaje, że działalność polityczną rozpoczął w 1990 r., wstępując do Porozumienia Centrum.

Od tego czasu zawsze byłem związany z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego, a w strukturach lokalnych z Krzysztofem Putrą. W 2001 r., po rozwiązaniu PC, zostałem członkiem Prawa i Sprawiedliwości, nie zmieniając środowiska politycznego. Przez ten czas przeszedłem drogę od szeregowego działacza do członka władz wojewódzkich i krajowych mojego ugrupowania – zaznaczył poseł.

Prawie 20 lat współpracował z wicemarszałkiem Senatu, następnie Sejmu Krzysztofem Putrą, który 10 kwietnia 2010 r. zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku w drodze na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

W latach 90. zacząłem działać w samorządzie lokalnym. W 1994 r. po raz pierwszy zostałem radnym Rady Miejskiej Białegostoku. O wybór do tego samorządu starałem się w czterech kolejnych kampaniach i za każdym razem białostoczanie obdarzali mnie swoim zaufaniem. Przez kilkanaście lat pracy na rzecz miasta, aktywnie zajmowałem się m. in.: sprawami zagospodarowania przestrzennego, finansami miasta, gospodarką komunalną, inwestycjami oraz edukacją i kulturą. W kolejnych kadencjach kierowałem pracami komisji edukacji a potem kultury. Dzięki tym doświadczeniom zdobyłem szeroką wiedzę o funkcjonowaniu miasta – podał Piontkowski.

W maju 2007 r. został radnym Sejmiku Województwa Podlaskiego. Gdy Prawo i Sprawiedliwość w koalicji z PSL powołało zarząd województwa, jako marszałek stanął na jego czele. Funkcję tę pełnił do stycznia 2008 r.

Sprawując tę funkcję, m.in. intensywnie zabiegałem o budowę lotniska, podpisałem umowę z Komisją Europejską w sprawie przyznania środków unijnych w ramach regionalnego programu operacyjnego województwa podlaskiego, z powodzeniem starałem się o dodatkowe fundusze dla naszego regionu, zaproponowałem listę najważniejszych inwestycji wspartych dofinansowaniem z UE, które realizowane są także i dziś – zaznaczył.

W wyborach samorządowych, jesienią 2010 r., ubiegał się o mandat radnego wojewódzkiego. W tym samym czasie bez powodzenia startował w wyborach na prezydenta Białegostoku.

Dzięki poparciu ponad 16 tysięcy wyborców, co było drugim wynikiem w Podlaskiem, zostałem ponownie radnym wojewódzkim i kierowałem pracami klubu radnych naszego ugrupowania w sejmiku – podaje Piontkowski.

Jesienią 2011 r. w wyborach do Sejmu po raz pierwszy zdobył mandat poselski. Uzyskał blisko 14,5 tys. głosów. W 2015 r. ponownie otrzymał mandat poselski dzięki poparciu 28 tys. wyborców.

W obecnej kadencji Sejmu Piontkowski pracuje w trzech komisjach sejmowych: Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży (jest wiceprzewodniczącym), Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz w Komisji Kultury i Środków Przekazu. Był członkiem Komisji Zdrowia.

W swej pracy zajmuję się także innymi tematami, istotnymi dla Polski i mieszkańców Podlaskiego – informuje poseł.

Należy do zespołów parlamentarnych: Parlamentarnego Zespołu ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r., Parlamentarnego Zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych, Parlamentarnego Zespołu ds. Promocji Badmintona (jest wiceprzewodniczącym), Parlamentarnego Zespołu Sportowego, Parlamentarnego Zespołu Siatkówki i Parlamentarnego Zespołu ds. Turystyki. Był członkiem Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Infrastruktury Transportowej i Przemysłu.

Złożył 40 interpelacji poselskich, którym nadano bieg i 10 pytań w sprawach bieżących. Podjął cztery interwencje poselskie.

W lutym 2019 r. został pełnomocnikiem PiS w województwie podlaskim.

Jest żonaty. Żona Agnieszka jest nauczycielką, od 12 lat oddelegowaną do pracy w sekcji oświaty NSZZ "Solidarność", a także radną miejską Białegostoku. Żona wspiera mnie w życiu codziennym. Podobnie myślimy o świecie i ludziach – napisał poseł.

Ma dwóch dorosłych synów. Piotr skończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim i potem Krajową Szkołę Administracji Publicznej, Łukasz – anglistykę na tym samym uniwersytecie.

W wolnych chwilach lubię aktywny wypoczynek, szczególnie siatkówkę, turystykę rowerową i żeglowanie, a zimą narty biegowe i zjazdowe. Interesuję się – nie tylko zawodowo – historią, a także losami Polaków poza granicami dzisiejszej Polski. Zaangażowanie w tym zakresie doprowadziło mnie do stowarzyszenia "Wspólnota Polska", w którym działam do dziś – podał Piontkowski.

Elżbieta Witek nowym ministrem spraw wewnętrznych i administracji

Elżbieta Witek została we wtorek ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Wcześniej była m.in. rzecznikiem rządu i szefem gabinetu politycznego premier Beaty Szydło. Przewodniczyła również sejmowej Komisji Etyki Poselskiej.

Elżbieta Witek zastąpiła na stanowisku szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego, który w ostatnich wyborach uzyskał mandat do Parlamentu Europejskiego.

O możliwej nominacji Witek na szefową resortu spraw wewnętrznych i administracji w mediach spekulowało się od kilku dni. Jej kompetencje pozytywnie oceniali m.in. wicepremierzy Beata Szydło i Jarosław Gowin, którzy podkreślali, że doskonale sprawdziła się zarówno w roli rzecznika rządu, jak i szefowej gabinetu politycznego premiera.

Od 2005 roku Elżbieta Witek zasiada w Sejmie z ramienia PiS (startowała z okręgu legnickiego). Jest zastępcą przewodniczącego sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. W przeszłości sprawowała funkcję przewodniczącej Komisji Etyki Poselskiej. W listopadzie 2015 została ministrem w rządzie Beaty Szydło. Pełniła funkcje szefa gabinetu politycznego premiera (2015-2017) i rzecznika prasowego Rady Ministrów (2015-16).

Elżbieta Witek skończyła studia historyczne na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego. Potem pracowała jako nauczycielka, była dyrektorką szkoły podstawowej i zespołu szkół ogólnokształcących w Jaworze w woj. dolnośląskim (do 2006 roku). Od 1980 r. działała w Solidarności, a po delegalizacji związku - w podziemiu, za co w stanie wojennym została aresztowana na trzy miesiące i zwolniona z pracy - wynika z informacji na stronie internetowej posłanki.

Po 1989 r. znów działała w Solidarności. Skończyła studia podyplomowe z zakresu wiedzy o UE. Przez dwie kadencje pełniła funkcję przewodniczącej i wiceprzewodniczącej oraz obrońcy z wyboru w Komisji Dyscyplinarnej dla nauczycieli przy wojewodzie dolnośląskim. Cztery lata była ławnikiem w Sądzie Pracy.

Rodowita jaworzanka, mężatka, ma dwie, dorosłe już, córki: Martę i Gabrielę.