Projekt Karty Wojewódzkiej przygotowało założone w lutym 2018 r. stowarzyszenie Inkubator Umowy Społecznej (IUS), do które należą m.in. prof. Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz prof. Anna Wojciuk z Uniwersytetu Warszawskiego. Oboje naukowcy przedstawili założenia Karty Wojewódzkiej podczas obrad Konwentu Marszałków Województw RP. Była to pierwsza prezentacja tego projektu przed przedstawicielami samorządów wojewódzkich.

Reklama

Wojciuk podkreśliła, że IUS łączy ludzi o różnych poglądach ideowych. Łączy nas przekonanie, że decentralizacja jest dobra dla Polski. Inkubator Umowy Społecznej nie jest i nie będzie żadną partią polityczną, nie jesteśmy też think-tankiem żadnego ugrupowania politycznego - zastrzegła.

Według Dudka, jednym z powodów, dla którego powstało stowarzyszenie jest postępująca polaryzacja polityczna w Polsce. Jego zdaniem polaryzacja ta osiągnęła już poziom, który niedługo zacznie zagrażać rozwojowi Polski. Po drugie, przez ostatnie 20 lat od drugiej reformy administracyjnej wprowadzającej samorządy wojewódzkie, mieliśmy w Polsce do czynienia z sytuacją względnej równowagi między rządem i samorządem. Ten etap powoli się kończy - ocenił profesor.

Jak zaznaczył, Polskę czekają w najbliższych latach i dekadach poważne wyzwania takie jak starzenie się społeczeństwa, kryzys energetyczny i hydrologiczny. To w praktyce oznacza, że przed rządem w Warszawie staną olbrzymie problemy, bez względu na to, kto wygra najbliższe i kolejne wybory. Jaki to będzie miało wpływ na dotychczasowe relacje między rządem a samorządem? Obecny stan jest nie do utrzymania. Są dwie drogi: albo odpowiedzią na rozwiązywanie tych problemów będzie postępująca centralizacja kraju, czyli krok po kroku odbieranie uprawnień samorządom, albo odwrotnie: proces sensownej, rozsądnej, przemyślanej decentralizacji, żeby rząd mógł się skupić na kwestiach natury strategicznej" - podkreślił profesor.

Reklama

Jego zdaniem, o wiele lepsze jest rozwiązanie decentralistyczne. Karta Wojewódzka jest tylko punktem wyjścia do poważnej i merytorycznej dyskusji, nie jest żadną prawdą objawioną. Tu nie ma w ogóle obszarów decentralizacji. My uważamy, że pierwszym, wielkim obszarem sensowności strategii decentralizacji jest edukacja - mówił.

Dudek zaapelował, aby projektu Karty Wojewódzkiej nie traktować w kontekście bieżącej walki partyjnej i politycznej. Pojawił się chociażby zarzut dążenia do rozbicia dzielnicowego. To nie jest w ogóle poważne. To jest przenoszenie kalek z epoki średniowiecza do XXI wieku. Dziwię się, że krytycy naszej koncepcji nie nawiązują do czasu rozbiorów Polski, bo one są trochę historycznie bliższe. To jest żenująca i anachroniczna analogia, choć ona oczywiście przemawia do niektórych osób. To jest mniej więcej taki poziom dyskusji, jak ja bym przystąpił dziś do ruchu monarchistycznego i domagał się przywrócenia w Polsce monarchii - powiedział naukowiec. Dudek zapewnił, że proponowane zmiany są zgodne z konstytucją i nie doprowadzą do rozpadu państwa.

Wojciuk podkreśliła, że według Karty Wojewódzkiej po procesie decentralizacji w rękach władzy państwowej pozostałyby takie strategiczne dziedziny jak bezpieczeństwo, polityka zagraniczna, nauka, ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne. To jest idea długofalowa, na dekady dla Polski, jak my Polacy różniąc się możemy żyć w jednym państwie, wspólnie pracować na jego rzecz, a nie zwalczać się nawzajem - zaznaczyła.

Reklama

Dodała, że jedną z propozycji byłaby decentralizacja finansowa czyli przekazanie samorządom pieniędzy z podatków oczywiście przy zachowaniu mechanizmów solidarnościowych dla mniej zamożnych regionów.

W ramach decentralizacji zawartych w Karcie Wojewódzkiej powstałyby też m.in. trzy nowe instytucje: Senat Wojewódzki (z urzędu zasiadaliby w nim prezydenci, burmistrzowie i wójtowie), Naczelny Sąd Wojewódzki (zajmujący się prawem miejscowym) oraz Kolegium Województw (tzw. wojewódzka Rada Ministrów, złożona z zarządów województw).

Podczas dyskusji nad projektem Karty Wojewódzkiej Konwent Marszałków Województw uznał, że samorządy wojewódzkie dobrowolnie będą mogły delegować swoich przedstawicieli do dyskusji nad rozwiązaniami zawartymi w tym dokumencie.