3 grudnia 2019 r. kończą się kadencje trzech sędziów TK: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. W piątek klub PiS zgłosił kandydatury na sędziów TK: Stanisława Piotrowicza, Krystyny Pawłowicz i Elżbiety Chojny-Duch" - powiedział PAP Terlecki. To są osoby bardzo kompetentne, z ogromnym doświadczeniem, zasłużone dla reformy wymiaru sprawiedliwości"- mówił o kandydatach szef klubu PiS podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Reklama

Jak dodał, z pewnym zdziwieniem klub PiS widzi, że opozycja nie zgłosiła swoich kandydatów do TK. No ale rozumiem, że nie ma odpowiednich osób na te stanowiska - ocenił polityk PiS.

Pytany przez dziennikarzy dlaczego PiS zgłosił kandydatów jeszcze w kończącej się kadencji Sejmu, Terlecki odpowiedział, że nowych sędziów Trybunału będzie wybierał Sejm IX kadencji. To jest tylko zgłoszenie, będzie wybierał nowy (Sejm) - czy zgłosiliśmy to dzisiaj, czy za tydzień to przecież nie ma specjalnego znaczenia - mówił szef klubu PiS, pytany, dlaczego zgłoszenie zostało wysłane do marszałka mijającej (VIII) kadencji Sejmu. Dopytywany, czy taki wybór nie jest upolitycznieniem TK odpowiedział, że PiS kieruje tam osoby, które mają odpowiednie kompetencje i doświadczenie.

Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska odpowiadając na to samo pytanie stwierdziła, że w poprzednich latach bywało wielokrotnie, że sędziami TK były osoby, które tuż wcześniej prowadziły bardzo aktywne życie polityczne. Terlecki podkreślił, że dla wskazanych kandydatów nie jest to nagroda, a sama decyzja została podjęta w uznaniu kompetencji i zasług. Pani Pawłowicz jest wybitnym profesorem, konstytucjonalistą - tu nie można tych kompetencji w żaden sposób podważać - mówił szef klubu PiS.

Reklama

Pawłowicz: Trzeba przybliżyć Trybunał obywatelom

Krystyna Pawłowicz podkreśliła, że ma odpowiednie przygotowanie prawnicze i wieloletnią praktykę wykładowcy akademickiego. Jak zaznaczyła, jest merytorycznie przygotowana do sprawowania funkcji sędziego TK. Jeśli zostanę wybrana, to przyjmę powołanie. Uważam, że osoba 67-letnia, jak ja, ma już doświadczenie życiowe i przygotowanie zawodowe - zaznaczyła.

Pawłowicz pytana, co będzie chciała wnieść do TK, odparła, że trzeba przybliżyć Trybunał obywatelom. Podkreśliła, że chciałaby wnieść do TK większą zrozumiałość dla obywateli. Sędziowie TK powinni pisać jasnym językiem zrozumiałym dla ludzi, dla przeciętnego Polaka - zaznaczyła. To, co mi się wcześniej nie podobało, to nieprawdopodobnie długie uzasadnienia, pisane bardzo skomplikowanym językiem. Obywatele nie wiedzieli co i jak, nie rozumieli tego Trybunału" - wskazała.

Reklama

Chojna-Duch: Zapewniam, że będę sędzią niezależnym

Przyjęłam propozycję (PiS - PAP), i jako prawnik i nauczyciel akademicki, czuję się zaszczycona - powiedziała PAP w poniedziałek Chojna-Duch. Zapewniła, że jeśli parlament zaakceptuje jej kandydaturę, to będzie strzegła zasad praworządności i demokratycznego państwa prawa. Jako specjalista od finansów publicznych będę dbała o interesy gospodarcze państwa. Zapewniam, że będę sędzią niezależnym w apolitycznym organie, podobnie jak przez sześć lat byłam w Radzie Polityki Pieniężnej - podkreśliła.

Kierwiński: PiS zdecydowało, że w tej kadencji zamknie Trybunał Konstytucyjny

Marcin Kierwiński z PO ocenił w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że mamy postępujący proces upolityczniania Trybunału Konstytucyjnego. Wszystkie skompromitowane osoby, które nie dostały się do Sejmu, dziś mają trafić do Trybunału Konstytucyjnego - zauważył polityk. Jak podkreślił, Piotrowicz to twarz dewastowania polskich sądów, ale też osoba, która w sposób niejednoznaczny zachowywała się, jeżeli chodzi o obronę pewnego księdza pedofila.

Mówiąc o kandydaturze Chojny-Duch, poseł PO przypomniał, że zeznawała ona przed komisją śledczą ds. VAT. To rozumiem osoba, która pomagała PiS-owi dowodzić nadzwyczaj nieprawdziwych teorii dotyczących kwestii VAT - zaznaczył. A pani Pawłowicz, to najbardziej skompromitowana posłanka zeszłej kadencji Sejmu, jeżeli chodzi o sposób prezentowania swoich poglądów - stwierdził Kierwiński. I wszystkie te osoby, bez jakiegokolwiek autorytetu bez jakiegokolwiek przygotowania, dziś mają zasiadać w sądzie konstytucyjnym - kpina. To oznacza, że tak naprawdę, że PiS zdecydowało, że w tej kadencji zamknie Trybunał Konstytucyjny - powiedział poseł Kierwiński.

Kandydatów na sędziów wskazuje Prezydium Sejmu, lub grupa co najmniej 50 posłów. W TK zasiada łącznie 15 sędziów. Sejm wybiera sędziego TK na dziewięcioletnią kadencję bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. By objąć funkcję, nowy sędzia musi być zaprzysiężony przez prezydenta RP. Po wyborze trojga nowych sędziów w TK pozostanie dwoje wybranych jeszcze przez Sejm z większością PO-PSL: Leon Kieres (jego kadencja upływa 23 lipca 2021 r.) oraz Małgorzata Pyziak-Szafnicka (jej kadencja upływa 5 stycznia 2020 r.).

Stanisław Piotrowicz to prokurator, senator VI i VII kadencji oraz poseł PiS VII i VIII kadencji, który w minionej kadencji był szefem sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Piotrowicz kandydował w ostatnich wyborach parlamentarnych, jednak nie uzyskał mandatu posła. W 1978 Piotrowicz został prokuratorem. Wstąpił też do PZPR i został członkiem egzekutywy oraz kierownikiem szkolenia partyjnego. Podczas stanu wojennego był autorem aktu oskarżenia przeciw opozycjoniście, Antoniemu Pikulowi. W 2005 został senatorem PiS.

Krystyna Pawłowicz w latach 2007-2011 była sędzią Trybunału Stanu. W Sejmie VII i VIII kadencji zasiadała w sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz była członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Jeszcze przed rozpoczęciem kampanii wyborczej Pawłowicz informowała o wycofaniu się z życia politycznego i nie kandydowała w minionych wyborach parlamentarnych.

Elżbieta Chojna-Duch to prawniczka, która od 1994 do 1995 i od 2007 do 2010 (z rekomendacji PSL) pełniła funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. W latach 2010-2016 była członkinią Rady Polityki Pieniężnej. W latach 2002-2007 wchodziła w skład kolegium Najwyższej Izby Kontroli.