Na budżet PFN składa się 17 spółek Skarbu Państwa. Jak wynika z dokumentów Fundacji, do których dotarł Konkret24, w 2018, koszty działalności wyniosły 111 milionów złotych, czyli sześć razy tyle, co w 2017. Okazało się też, że PFN podniosła liczbę pracowników - z 17 do 36. Wzrosły też wydatki na pensje - z 1,2 do 4,3 miliona złotych. Więcej zarobili także współpracownicy - na ich wynagrodzenia poszło 484,8 tys. złotych (wzrost z 91,3 tysiąca PLN)

Reklama

Najbardziej kosztownymi pozycjami w budżecie były "Promocja Rzeczypospolitej Polskiej za granicą, w tym ochrona jej wizerunku, a także przeciwdziałanie rozpowszechnianiu w kraju i za granicą informacji i publikacji o nieprawdziwych treściach historycznych, krzywdzących lub zniesławiających Rzeczpospolitą Polską i Naród Polski - Reputacja", który to program kosztował 33 miliony złotych oraz projekt "Polska w Ameryce" za 23 miliony złotych. PFN nie podaje jednak żadnych szczegółów obu projektów. Nie wiadomo więc, na co konkretnie poszły środki fundacji.

Kolejne pozycje to m.in "morskie" wydatki. Na program "I love Poland", czyli obsługę jachtu, który miał promować Polskę, a który w tym roku wygrał zaledwie jedne regaty, a po awarii przez siedem miesięcy stał w amerykańskim porcie, wydano 5,5 miliona złotych. Z kolei 4,2 miliona złotych poszło na rejs "Daru Młodzieży", który miał uczcić setną rocznicę niepodległości Polski.

2,5 miliona złotych kosztował za to spot z Melem Gibsonem, który na YT miał 2,2 miliona wyświetleń. 12 milionów złotych wydano też - jak informuje Kontakt24 - na kampanię 100x100, czyli zaproszenie stu znanych gości do Polski. W tym wypadki PFN też nie podaje szczegółów finansowych programu.

Reklama

Na co jeszcze wydano pieniądze z państwowych spółek? 977 tysięcy złotych kosztowała międzynarodowa debata dziennikarzy, 450 tysięcy złotych poszło na program "Promocji wizerunku Rzeczpospolitej i budowanie pozytywnej świadomości na temat Polski wśród żołnierzy NATO, stacjonujących w Polsce - Zwiastun". Z kolei 2 miliony złotych przeznaczono na kampanię poświęconą dekomunizacji ulic w Polsce, a 166 tysięcy przeznaczono na dodatek do tygodnika "Niedziela" o "stratach osobowych" Polski.

A co PFN sfinansowała w ubiegłym roku? Na odpowiedź na to pytanie poczekamy pewnie do końca 2020.