Prezydent podczas świąteczno-noworocznego spotkania z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce nawiązał do swojej decyzji o nie wzięciu udziału w 5. Światowym Forum Holokaustu, które odbędzie się w Jerozolimie 23 stycznia. Przypomniał, że podjął taką decyzję w związku z faktem, że organizatorzy Forum nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego prezydenta.

Reklama

Andrzej Duda podziękował Związkowi Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce za wsparcie i "jednoznaczne opowiedzenie się po polskiej stronie po wystąpieniu prezydenta Rosji Władimira Putina" na temat przyczyn II wojny światowej. - Dziękuję wielu przedstawicielom państwa społeczności, w tym oficjalnych organizacji, które w tych dniach wyraziły poparcie dla decyzji, którą podjąłem. Dziękuję za zrozumienie. Dziękuję za to, że potraficie odróżnić mój wielki szacunek, pamięć i pochylenie się nad ofiarami tamtej straszliwej zagłady i ich cierpieniem, ale z uwzględnieniem mojego obowiązku, także jako prezydenta Rzeczypospolitej pamiętania o wszystkich polskich obywatelach, którzy zginęli, o ich pamięci i o godności mojego kraju - powiedział.

Wyraził też przekonanie, że "dzisiaj nie ma trudnej relacji pomiędzy Polską i państwem Izrael, że nie ma trudnej relacji pomiędzy Polakami a Żydami".

Jest być może kłopotliwa relacja dla pewnej grupy wpływowych środowisk, które są organizatorami tych uroczystości. To nie jest państwo Izrael. Wiemy, że jest to organizowane przez prywatną fundację o dużych wpływach - powiedział prezydent.

Reklama
rezydent Andrzej Duda i politolog Szewach Weiss / PAP / Tomasz Gzell

Wierzę w to, że dzięki uczciwemu, rzetelnemu, wspólnemu i mądremu działaniu uda się nam i ten trudny moment przejść, a przede wszystkim, że w związku z 75. rocznicą wyzwolenia tego straszliwego miejsca, jakim był niemiecki, faszystowski, hitlerowski obóz zagłady Auschwitz - pamięć i hołd, jaki powinien zostać oddany ofiarom holokaustu, wszystkim, którzy zginęli, zostanie oddany w sposób należyty - podkreślił.