W odczytanym przez rzeczniczkę TK Aleksandrę Wójcik oświadczeniu prezes Trybunału poinformowała, że do TK wpłynął wniosek marszałek Sejmu o rozstrzygniecie dwóch sporów kompetencyjnych między: Sejmem a SN oraz prezydentem a SN.

Reklama

W oświadczeniu Przyłębska zauważyła, że zgodnie z ustawą wszczęcie postepowania przed TK powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny. W tym stanie rzeczy postępowanie przed SN (...) z wniosku I prezesa SN rozpoznawanego przez trzy izby SN ulega zawieszeniu - wskazała Przyłębska.

W oświadczeniu zaznaczono też, że pisma procesowe w tej sprawie zostały w środę doręczone wszystkim uczestnikom postepowania, w tym I prezesa SN Małgorzacie Gersdorf.

Reklama

Rzecznik SN: Tu żadnego sporu nie ma, to jest fikcja

Jutro jest posiedzenie, będziemy się nad tym zastanawiać - powiedział rzecznik SN Michał Laskowski, pytany przez PAP o oświadczenie prezes TK. Jak dodał, jest jednym z członków składu orzekającego, w związku z czym nie chce udzielić szerszej odpowiedzi. Laskowski podkreślił przy tym, że prawo musi być oparte na pewnych faktach i te fakty muszą pasować do przepisów. Nie wiem, kto i z kim miałby tu być w sporze, to jest fikcja, tu żadnego sporu nie ma, bo SN rozstrzyga rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego i ewentualnie sądów powszechnych i nie wchodzi w żadną inną kolizję z innym organem państwowym, zwłaszcza z Sejmem - powiedział.

W tym kontekście przypomniał sprawę obecnego szefa MSWiA, b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego, w której - jak mówił - został złożony identyczny wniosek. Chodziło wówczas o spór kompetencyjny między prezydentem a SN. W czerwcu 2017 r. ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński złożył w TK wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego dotyczącego charakteru opisanej w konstytucji kompetencji prezydenta do stosowania prawa łaski oraz tego, czy Sąd Najwyższy może dokonywać jej wiążącej interpretacji.

Jak dodał, w związku z tym w sierpniu 2017 r. SN zawiesił postępowanie kasacyjne dotyczące m.in. Kamińskiego. Latem 2018 r. SN nie uwzględnił wniosku o odwieszenie sprawy; powtórzył, że postępowanie kasacyjne będzie nadal zawieszone do czasu rozstrzygnięcia przez TK sporu kompetencyjnego skierowanego do TK przez Kuchcińskiego. Zawieszenie trwać miało do czasu rozstrzygnięcia sporu. Postanowienie to spotkało się z krytyką osób, które podnosiły, że argument o zaistnieniu sporu kompetencyjnego jest fikcyjny i ma służyć wyłącznie zablokowaniu rozpoznania kasacji w sprawie - dodał Laskowski.

Od sierpnia 2017 r. Trybunał Konstytucyjny nie zajął się sprawą rzekomego sporu kompetencyjnego. Sąd Najwyższy dwukrotnie, w dniach 26 marca 2019 r. i 16 stycznia 2020 r. zwracał się do Trybunału o udzielenie informacji, czy sprawa została rozpoznana albo czy został wyznaczony termin jej rozpoznania. Z odpowiedzi wynika, że brak jest decyzji w tej sprawie - zaznaczył Laskowski.

Zdaniem rzecznika SN warto przypomnieć sobie te wydarzenia przed oceną zasadności działań podejmowanych w przeddzień posiedzenia trzech Izb SN. Warto uświadomić sobie także, że stosowanie różnych norm prawnych oparte być musi na realnych podstawach, które przynajmniej w istotnym stopniu są uprawdopodobnione - podkreślił.

Witek: Skierowałam do TK wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetecyjnego

W związku z planowanym na czwartek posiedzeniem (trzech izb- PAP) Sądu Najwyższego i z tym co planuje pani prezes Małgorzata Gersdorf, w poczuciu odpowiedzialności za losy państwa i za prawo, jakie stanowimy w Sejmie, podpisałam i skierowałam do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym, uwzględniając kompetencje pana prezydenta, dlatego że decyzję o tym, jak wygląda ustrój sądów, regulują ustawy, a ustawy przyjmuje Sejm, natomiast to, co planuje zrobić w czwartek pani I prezes SN jest podważeniem naszego prawa, wyłącznego prawa do stanowienia ustaw, a tym samym także podważenia kompetencji pana prezydenta do powoływania sędziów - informowała wcześniej podczas środowej konferencji prasowej Elżbieta Witek.

W ubiegłym tygodniu I prezes SN Małgorzata Gersdorf przedstawiła pytanie prawne trzem Izbom SN: Cywilnej, Karnej i Pracy. Dotyczy ono udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez obecną KRS. Jak mówił rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, "pytanie wprost dotyczy statusu sędziów z pozostałych dwóch Izb SN".

Rzecznik SN odnosząc się wcześniej do informacji o wniosku marszałek Sejmu podkreślił, że "nic nie wskazuje na to, by czwartkowe posiedzenie trzech Izb SN miało się nie odbyć". Jego zdaniem, jeśli TK wyda postanowienie zabezpieczające w tej sprawie, to SN prawdopodobnie zastanowi się nad decyzją na czwartkowym posiedzeniu.