"Wczoraj w Jerozolimie prawda przegrała z polityką. Powagę uroczystości upamiętniających ofiary Holokaustu zakłócił sam Władimir Putin. Pojawił się na sali już po pierwszym wystąpieniu prezydenta Izraela, Re'uwena Riwlina, pokazując wszystkim, że nie chodzi o pamięć ofiar, ale właśnie o niego. Wszedł na salę, na której jeszcze przed chwilą wyświetlano mapy fałszujące granice przedwojennej Polski, mapy, na których nie zaznaczono odpowiednio terenów zagrabionych przez Stalina" - napisał premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do czwartkowego wystąpienia prezydenta Rosji podczas V Światowego Forum Holokaustu w Jerozolimie.

Reklama

Zdaniem Morawieckiego, wystąpienie Putina, "w porównaniu z jego jawnie kłamliwymi wypowiedziami z ostatnich dni, wydawało się łagodne". "Jednak mimo zmiany języka, to był ten sam Władimir Putin. Potępiając zbrodnie II wojny światowej, nawet słowem nie wspomniał o tym, że jej źródła sięgają porozumienia Hitlera i Stalina. Potępiając zbrodnie niemieckie nawet przez chwilę nie zatrzymał się na wojennych zbrodniach sowieckich, z Katyniem na czele" - podkreślił premier. Według szefa rządu, "prawda o II wojnie światowej to prawda o dwóch zbrodniczych totalitaryzmach, których symbolami są Auschwitz i Gułag". "Zaprzeczenie tym faktom to cios wymierzony w wartości, które są podstawą porządku europejskiego" - wskazał premier.

Morawiecki ocenił, że "wczoraj w Jad Waszem Władimir Putin chciał odebrać Polsce należne jej miejsce w historii II wojny światowej. Ale Polska jest i będzie w niej zawsze obecna" - podkreślił. Zdaniem premiera "Polska na froncie walki o te najwyższe wartości stoi dziś na pierwszej linii. Nasze miejsce jest pomiędzy tymi, którzy cudem przetrwali horror wojny. Nasze miejsce jest po stronie prawdy!" - wskazał premier.

W czwartek w Jerozolimie odbyło się V Światowe Forum Holokaustu, z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz i Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Przybyło na nie ponad 40 szefów państw i rządów. Nieobecny był prezydent RP Andrzej Duda, któremu odmówiono możliwości zabrania głosu. Obchody zorganizowała Fundacja Światowego Forum Holokaustu we współpracy z Instytutem Yad Vashem i pod patronatem prezydenta Izraela Reuwena Riwlina. Wydarzenie współfinansował związany z Kremlem oligarcha Wiaczesław Mosze Kantor.

Reklama