Odpowiadając na pytania na sobotniej konferencji prasowej Gowin zaznaczył, że trzeba uruchomić wszelkie możliwe instrumenty, żeby "ratować polskie firmy i miejsca pracy dla milionów Polaków".

Reklama

Podkreślił, że rządowy projekt pakietu antykryzysowego zawiera wiele bardzo dobrze przemyślanych, szeroko zakrojonych instrumentów przeciwstawiania się kryzysowi. Porozumienie zdecydowanie to popiera - oświadczył. Dodał jednak, że należy je uzupełnić o szereg innych kroków.

Będziemy postulowali, aby te branże gospodarki, które zostały dotknięte najgłębszym kryzysem, czyli np. decyzją rządu ich działalność została zawieszona - mam na myśli chociażby restauracje - żeby te branże na okres 3 miesięcy zwolnione były z płacenia ubezpieczeń społecznych - zapowiedział Gowin. Doprecyzował, że chodzi nie o przesunięcie tych opłat w czasie, ale ich "zawieszenie, likwidację na okres trzech miesięcy".

Gowin podkreślił, że pojawiające się postulaty, by zupełnie zawiesić pobór składek na ubezpieczenia społeczne są całkowicie nierealistyczne. Nie wprowadził tego żaden kraj na świecie (...). To by oznaczało całkowitą zapaść funkcjonowania polskich instytucji, polskiego państwa na czele ze służbą zdrowia - przekonywał.

Reklama

Wicepremier wskazał, że postulat likwidacji na okres przejściowy składek na ubezpieczenie społeczne w wybranych sektorach dotyczy także tych branż, które zostały najgłębiej dotknięte kryzysem - np. turystycznej.

Drugie rozwiązanie, które będziemy postulowali to ustawowe obniżenie czynszu na wynajem powierzchni w galeriach handlowych - dodał. Tutaj, jak mówił, koszty kryzysu muszą być rozłożone między sieci handlowe, a tych, którzy wynajmują powierzchnię. Co do wysokości tego obniżenia jeszcze trwają ustalenia naszych ekspertów - powiedział.

Gowin przypomniał, że w pakiecie antykryzysowym zaproponowano bezzwrotną pożyczkę w wysokości 5 tys. zł dla małych firm, zatrudniających do 9 pracowników, które utrzymają miejsca pracy. Będziemy postulowali, żeby ta kwota została podniesiona do 10 tys. zł i była bezzwrotna, bądź zwracana w takim stopniu, w jakim pracodawca zdołał te miejsca pracy utrzymać - zapowiedział.

Według wicepremiera mamy do czynienia z najgłębszym kryzysem gospodarczym od dziesięcioleci. Dzisiejszy świat w niczym nie przypomina świata, który pamiętamy sprzed paru tygodni - powiedział Gowin.