Projekt składa się z trzech artykułów i zakłada zmianę w art. 127 konstytucji. Zgodnie z propozycją, prezydent RP miałby być wybierany na jedną, siedmioletnią kadencję.

Reklama

W projekcie znalazło się jednocześnie zastrzeżenie, że przepis ten stosuje się do kadencji urzędującego prezydenta, która "skończy się z upływem okresu ustalonego w zmienianych przepisach Konstytucji", czyli Andrzeja Dudy. Przewidziano ponadto, że "zarządzone przed wejściem w życie ustawy wybory przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej stają się bezskuteczne".

W uzasadnieniu projektu mowa jest m.in. o potrzebie zwiększenia stabilności sprawowania urzędu prezydenta w sytuacji "niespotykanego zagrożenia dla bezpieczeństwa prawnego i publicznego obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, związanego z zagrożeniem COVID-19. W ocenie projektodawców obecny stan zagrożenia bezpieczeństwa publicznego oraz jego przewidywane skutki uzasadnia w świetle zasady dobra wspólnego preferowanie zmiany Konstytucji w obrębie kadencji urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nad incydentalne wydłużenie kadencji prezydenckiej w czasie stanu nadzwyczajnego, przewidziane obecnie w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - czytamy w projekcie.

W uzasadnieniu napisano ponadto, że propozycja zmierza do "zwiększenia ustrojowych gwarancji niezależności i bezstronności prezydenta". Doświadczenie ustrojowe, nie tylko krajowe, wskazuje na różnicę w motywach postępowania na urzędzie Prezydenta w trakcie pierwszej i drugiej kadencji, ze względu na plany polityczne osoby sprawującej urząd. W ocenie projektodawcy, wprowadzenie zasady jednej, ale dłuższej kadencji, pozwala na zwiększenie gwarancji w wypełnieniu przez osobę wybraną na urząd Prezydenta do prawidłowego wypełnienia jego ustrojowej roli - czytamy w projekcie.

Reklama

Pod projektem - oprócz posłów Porozumienia, m.in. b. wicepremiera Jarosława Gowina, wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego Wojciecha Maksymowicza czy wiceministra obrony Marcina Ociepy - podpisali się posłowie PiS, w tym: prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński, szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz minister zdrowa Łukasz Szumowski. Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy upoważniony został poseł Porozumienia Michał Wypij.

Złożenie projektu zmian w konstytucji, który wydłużałby kadencję prezydenta do 7 lat (i jednocześnie wykluczał ponowny wybór) Jarosław Gowin zapowiedział 6 kwietnia. Lider Porozumienia sprzeciwił się wówczas organizacji wyborów prezydenckich w maju. Podał się też do dymisji z funkcji wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego.