Nowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski już kilka dni temu zapowiadał, że Engelking straci stanowisko. Liczył jednak na to, że Engelking poda się do dymisji sam. Ponieważ zastępca prokuratora generalnego nie kwapił się ze złożeniem dymisji, szef resortu sprawiedliwości ma mu w tym pomóc.

Ćwiąkalski nie ukrywał, że powodem dla którego chce, by Engelking odszedł ze stanowiska, było zaangażowanie się zastępcy prokuratora generalnego w politykę. "Prokuratura powinna zajmować się tylko kwestiami merytorycznymi i nie powinna stawać po żadnej stronie" - mówił niedawno minister.

Reklama

Zastępca prokuratora generalnego zasłynął szeroko z poprowadzenia konferencji, która miała pogrożyć spiskowców w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Engelking pokazał wtedy mediom animację, na której mały kwadracik poruszał się to w jedną to w drugą stronę. Kwadracik przedstawiał nerwowe zachowanie byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, spowodowane tym, że - zdaniem Engelkinga - Kaczmarek zdradzał tajemnicę państwową biznesmenowi Ryszardowi Krauze.

Engelking udowadniał, że były minister spraw wewnętrznych spotkał się z w hotelu Marriott z biznesmenem. To tam miał mu przekazać cynk, że CBA zasadza się na ministra rolnictwa i wicepremiera Andrzeja Leppera. Engelking dowodził, że akcja CBA, która miała rozpracować układ korupcyjny w Ministerstwie Rolnictwa nie powiodła się w stu procentach właśnie przez Kaczmarka.