Jak pisze "Fakt", nasi parlamentarzyści zafundowali sobie noworoczny prezent - wydatki Sejmu będą w przyszłym roku aż o 44 mln złotych większe i wyniosą 396,585 mln złotych. Znaczna część tej sumy pójdzie właśnie na poselskie podwyżki.

Reklama

Na prowadzenie biur posłowie od stycznia będą mogli wydać 12,5 tys. złotych miesięcznie, czyli aż o 2,5 tys. złotych więcej.

Poselskie pensje wzrosną do 9,9 tys. złotych na miesiąc. To oznacza dwieście złotych podwyżki.

Posłowie dostaną też wyższe diety - 2,5 tys. złotych. To więcej o 80 złotych.

Parlamentarzysci spoza stolicy też nie mają powodów do troski – od przyszłego roku na wynajęcie mieszkania w Warszawie dostaną co miesiąc aż 2,2 tys. złotych, czyli o dwieście złotych więcej niż teraz.

Reklama

Gdy się pomnoży te kwoty przez liczbę posłów - a jest ich 460 - suma sięgnie kilkunastu milionów. A to przecież nie wszystko.

Podatnicy dalej będą łożyć na podniebne podróże posłów, którzy zupełnie za darmo latają po całym kraju, na przejazdy pociągami i autobusami, wyjazdowe posiedzenia sejmowych komisji i utrzymanie armii sejmowych limuzyn - wylicza "Fakt".