"Kto zasłuży na niską ocenę, odejdzie" - powiedział Tusk . "Dzisiaj żadnych nazwisk nie podam, chociaż wstępnej oceny na własny użytek już dokonałem" - dodał. Przyznał, że na decyzje trzeba będzie poczekać do sierpnia.

Reklama

W opublikowanym na stronie onet.pl fragmencie wywiadu, premier wymienia kilka nazwisk. Bogdana Zdrojewskiego nazywa "mistrzem stylu". Zastrzega jednak, że uważa ministra obrony za człowieka kompetentnego. Dalej mówi też o ministrze spraw wewnętrznych i administracji oraz o ministrze zdrowia.

"Oparcie w bardzo trudnych resortach daje mi Grzegorz Schetyna. Prawdziwą próbę ognia przechodzi od pierwszych dni Ewa Kopacz. Ale prawdziwe egzaminy są przed nami. Dodam, że mam dziś pełne zaufanie do każdego członka gabinetu. Gdy je stracę, przestanie być członkiem rządu" - zapowiada Tusk.