Po wyborach w PiS rozpoczęły się dyskusje dotyczące politycznej agendy na najbliższe trzy lata. Jedną z kluczowych kwestii są zmiany w rządzie – zarówno na poziomie personalnym, jak i strukturalnym. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do nich po wakacjach. – Prezes będzie miał czas, by to sobie poukładać. Nie będziemy przykrywać zmianami w rządzie wygranej prezydenta – mówi osoba z PiS.

Reklama
Reklama

W partii toczy się podskórna gra na osłabienie premiera przez jego rywali z PiS i Solidarnej Polski, ale jak wynika z naszych informacji, jego pozycja jest pewna. – W poniedziałek prezes Kaczyński na podsumowującym posiedzeniu sztabu dziękował Mateuszowi Morawieckiemu i za udział w kampanii, i za wynegocjowanie z UE 700 mld zł – podkreśla osoba zbliżona do Nowogrodzkiej.

Co więcej, nie jest wykluczone, że jesienią Morawiecki zostanie wiceprezesem PiS, a wtedy mógłby się stać nietykalny dla ziobrystów. Być może stąd niedawny materiał „Wiadomości TVP”, który uderzał m.in. w kancelarię premiera za to, że publikowała reklamy w nieprzychylnych PiS mediach (np. dotyczące kolejnych tarcz antykryzysowych). Zdaniem naszych rozmówców związany ze Zbigniewem Ziobrą Jacek Kurski, który zachował faktyczną decyzyjność w TVP, mógł w ten sposób dążyć do osłabienia pozycji Morawieckiego.

CZYTAJ WIĘCEJ W CZWARTKOWYM WYDANIU DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ>>>