Wicepremier Emilewicz pytana w TVN24 czy była zaskoczona dymisją ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego wskazała, że nie było to dla niej "bardzo dużym zaskoczeniem". Dodała, że szef resortu zdrowia zapowiadał to jeszcze na początku tego roku, kiedy byliśmy przed pandemią. Mówił, że chce dokończyć kilka spraw, w tym tę związaną z Narodowym Funduszem Zdrowia - ustawowo, a następnie to jest czas, kiedy chce wrócić do zawodu lekarskiego- powiedziała.

Reklama

Według Emilewicz trudno wyobrazić sobie lepszy moment na dymisję. Chociaż w przypadku ministra Szumowskiego, który jest obdarzony jednym z największych poziomów zaufania dzisiaj w Polsce to oczywiście ta decyzja zawsze musi martwić i to nie jest decyzja dobra dla rządu. Dodała, że jeśli taką decyzję minister Szumowski podjął, że chce się rozstać z rządem w tym roku, to jest to najlepszy moment, bo jest przyjęty plan na walkę z pandemią przed ewentualnym jej drugim uderzeniem. Przypomniała, że premier zapowiadał, iż nowy minister zdrowia będzie wybrany do końca tego tygodnia. Na pewno będzie miał czas na to, żeby przed jesienną falą uderzeniową grypy w zderzeniu z COVID-19 był przygotowany na walkę z pandemią - zaznaczyła. Zdaniem wicepremier szef ministerstwa zdrowia odchodzi zostawiając resort przygotowany na jesień.

Pytana czy nowym ministrem zdrowia zostanie prof. Wojciech Maksymowicz odpowiedziała, że jest on "dobrym kandydatem" na to stanowisko, ale ostateczną decyzję podejmie premier Mateusz Morawiecki.We wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski podał się do dymisji. Zapewniał, że o takim zamiarze informował wcześniej premiera oraz rząd, a dymisję przygotowywał od lutego, jednak nie doszło do niej ze względu na pandemię koronawirusa. Szumowski swoją decyzję motywował względami osobistymi i poinformował, że pozostaje w życiu publicznym jako poseł oraz zamierza wrócić do zawodu lekarza.

Emilewicz o rekonstrukcji: W tej chwili liderzy partii są na wakacjach

Wicepremier Emilewicz pytana w TVN24 o rekonstrukcję rządu zaznaczyła, że w tej chwili liderzy partii są na wakacjach. Faza poważnych rozmów politycznych będzie miała miejsce w pierwszej połowie września. Nie spodziewam się rekonstrukcji do końca września, to raczej pewnie będzie początek października - powiedziała.

Reklama

Pytana czy jej partia Porozumienie zadowoli się jednym resortem w nowym rządzie, odpowiedziała, że biorąc pod uwagę siłę polityczną koalicjantów: i Solidarnej Polski, i Porozumienia zachowanie po dwa resorty dla każdego z koalicjantów wydaje się w pełni zasadne. W jej przekonaniu tak jak trudno sobie wyobrazić, że przy jakiejkolwiek rekonstrukcji ministrem sprawiedliwości jest ktokolwiek inny niż minister Zbigniew Ziobro, tak też trudno mi sobie wyobrazić, że w nowym rządzie resort, który odpowiada za dział gospodarka, będzie miał ktoś inny niż Porozumienie.

Pytana o powrót do rządu prezesa Porozumienia Jarosława Gowina wskazała, że miejsce lidera partii na pewno jest w rządzie, i dobrze, żeby do tego rządu Jarosław Gowin powrócił. Zastrzegła, że będzie to przede wszystkim jego decyzja. Musi chcieć do rządu wrócić, bo przypomnę, że to on sam zrezygnował z obecności w rządzie w maju - podkreśliła Emilewicz