"Emitują spaliny, hałas i z megafonów sączą nienawiść. Kojarzą mi się z hitlerowskimi szczekaczkami" - tak prezydent Poznania ocenił furgonetki Fundacji Pro-Prawo do Życia, którym właśnie zabroniono nadawania komunikatów głosowych.

Reklama

W przestrzeni publicznej naszego miasta nie ma miejsca na wycie z megafonów i sączenie do uszu mieszkańców tego typu nienawistnych haseł. To nie do przyjęcia, by ludzie idący ulicami musieli słuchać tych kłamstw i bredni - powiedział w rozmowie z Onetem Jaśkowiak.