Portal podkreśla, że informacje te potwierdza nieoficjalnie jego rozmówca z kręgów amerykańskiej dyplomacji. "Choć ambasada w Warszawie nie komentuje sprawy, dokumenty potwierdzają nasze ustalenia" - zaznacza TVP info.

Reklama

Jak czytamy na portalu o szefowej Fundacji Otwarty Dialog zrobiło się głośno w sierpniu 2018 r., gdy została wpisana przez Polskę do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) jako osoba niepożądana. - Na podstawie negatywnej opinii polskiego kontrwywiadu stwierdzono, że są "poważne wątpliwości" dotyczące finansowania kierowanej przez nią Fundacji Otwarty Dialog. Zgromadzone przez służby informacje wskazywały na wpieranie jej działalności przez Rosję, w której interesie była destabilizacja sytuacji politycznej w wielu krajach - podkreśla portal.

Zaznaczono, że część unijnych państw zlekceważyła jednak polski zapis w SIS, pozwalając na pobyt Kozłowskiej na własnym terytorium. - Teraz Ukrainka mieszka w Brukseli, gdzie latem otrzymała pięcioletnią belgijską kartę pobytu, uprawniającą ją do podróżowania po całej strefie Schengen - podaje TVP info.

Reklama

Podkreśla, że mimo nieobecności w Polsce szefowej, Fundacja Otwarty Dialog nie zaprzestała działalności. "W lipcu tego roku informowała o nowym projekcie, mającym promować ideę praworządności. Kozłowska nie kryła satysfakcji z takiego obrotu sprawy, a informacja o decyzji grantowej pojawiła się w wielu mediach w Polsce" - czytamy.

TVP Info przytacza artykuł z onet.pl: "Grant od ambasady USA w Polsce dla Fundacji Otwarty Dialog. Jej szefowa nie może wjechać do kraju". Z kolei Forsal.pl, jak podkreślono, w sensacyjnym tonie donosił, że "USA wspierają największego wroga PiS".

TVP info zaznacza, że satysfakcji z takiego obrotu zdarzeń nie kryły również media związane z Konfederacją, takie jak "Najwyższy Czas".- Departament Stanu nie przejął się wysuwanymi przez Polaków podejrzeniami. (...) pani Kozłowska, dzięki naszemu "wielkiemu sojusznikowi", z persona non grata wcieli się w rolę naszego nadzorcy. (...) Czy kogoś dziwi zaś, to co wyprawia nasz „wielki sojusznik”? – przytacza portal TVP Info "jeden z ulubionych periodyków narodowców".