Problem z koronawirusem ma cała Europa. Uważam, że radzimy sobie dobrze, jak na obecne warunki. W jednym ze szpitali covidowskich oferuje się anestezjologowi pensję w wysokości 50 tys. zł - mówił były marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Reklama

O te słowa w TVN24 był pytany prof. dr hab. Radosław Owczuk.

Bardzo ubolewam nad wypowiedzią marszałka Karczewskiego. Nie wiem czemu to służy, ale to może zniechęcać społeczeństwo do naszej grupy zawodowej. Nie znam takich wynagrodzeń jeżeli chodzi o grupę anestezjologów, te wynagrodzenia są zdecydowanie mniejsze – powiedział w TVN24 prof. Owczuk.

Reklama