Minister był pytany w Radiu Wnet o decyzję wstrzymania realizacji wypłat ze środków Funduszu Wsparcia Kultury i o przekazanie listy jego beneficjentów do ponownej weryfikacji. Budżet funduszu, który ma służyć m.in. instytucjom kultury i firmom wspierającym artystów od strony technicznej w związku ze skutkami pandemii, wynosi 400 mln zł. Kontrowersje wywołały kwoty wsparcia, które zostały przyznane niektórym podmiotom - np. muzykom disco polo. Pierwsze spotkanie dotyczące weryfikacji beneficjentów funduszu - jak poinformował Gliński - odbędzie się w poniedziałek. Dzisiaj podejmiemy wstępne decyzje, nie wykluczam, że część tych rekompensat będzie utrzymana czy też decyzje co do nich będą podjęte już dzisiaj. Natomiast tam, gdzie jest potrzebna głębsza weryfikacja, to pewnie zajmie kilka dni - powiedział minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.

Reklama

Szef MKiDN podkreślił, że pomoc finansowa dla podmiotów związanych z kulturą jest wsparciem bardzo ważnego sektora gospodarki. To jest wsparcie, które trochę szło z automatu, bo tak się wspiera gospodarkę na całym świecie w momencie kryzysu, bo nie ma możliwości weryfikacji każdego wniosku i wysyłania komisji do danej firmy i jej sprawdzania - zaznaczył Gliński, przypominając też, że pandemia wywołała ogromny kryzys w gospodarce. Mogę oczywiście także publicznie przeprosić za pewnego typu sytuacje, które wydają się bulwersujące z punktu widzenia społecznego, ale uważam, że ważniejsze dla nas wszystkich jest to, żeby utrzymać polską gospodarkę w dobrej kondycji i nawet, jeżeli jakiś celebryta na tym zarobi (to) nic na to nie poradzę. Będziemy weryfikowali, będziemy starali się na pewno zweryfikować te elementy, które wzbudzają kontrowersje czy wątpliwości - dodał.

O realizację Funduszu Wsparcia Kultury i kontrowersjach z nim związanych Gliński był też pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia. Cały ten fundusz dotyczy 2064 podmiotów w czterech kategoriach: instytucji samorządowych kultury takich jak np. Teatr Roma w Warszawie czy Teatr Muzyczny im. Baduszkowej w Gdyni; organizacji pozarządowych, bo niektóre fundacje czy stowarzyszenia prowadzą tego rodzaju działalność; firm działających w obszarze kultury i firm scenotechnicznych - techników sceny, czyli tych wszystkich ludzi, którzy pracują na zapleczu wydarzeń kulturalnych - powiedział Gliński, wskazując, że powstały wątpliwości co do sposobu "wykonania w pewnym obszarze" zasad Funduszu Wsparcia Kultury.

Reklama

Dopytywany o niektórych beneficjentów funduszu, którzy mają niewiele wspólnego z działalnością kulturalną jak np. biuro rachunkowe, szef MKiDN odpowiedział, że chodzi pewnie o biuro rachunkowe związane z działalnością kultury. No zobaczymy właśnie, dlatego wstrzymaliśmy ten fundusz, żeby przyjrzeć się ewentualnie takim sytuacjom. Napłynęło wniosków około 2200 z czego 2064 zostało skierowanych do realizacji - podał Gliński. Musimy sobie zdawać sprawę, że podobnie jak przy innych działaniach pomocowych dla polskiej gospodarki, to są działania, które idą często z algorytmu, z automatu i na zasadzie zaufania do tych, którzy podają dane o swojej działalności. Tak jest w całej Europie i inaczej tego wielkiego mechanizmu gospodarczego obsłużyć wsparciem nie jesteśmy w stanie, nikt nie jest w stanie - dodał minister, przypominając o sile negatywnych skutków pandemii.

Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie. Wkrótce stosowny komunikat - napisał wcześniej na Twitterze Piotr Gliński.

Trwa ładowanie wpisu

Lista artystów i instytucji, które otrzymały dotacje pojawiła się w piątek. Wzbudziła wiele kontrowersji. Zdecydowano, że zostaną wsparte działania 144 samorządowych instytucji artystycznych, 306 organizacji pozarządowych (NGO-sów), 448 przedsiębiorców i 1166 firm świadczących usługi zaplecza scenotechnicznego. Budżet na ten cel wyniósł 400 mln złotych.

Na pół miliona dofinansowania może liczyć Kamil Bednarek, z kolei Grzegorz Hyży otrzyma 449 tys. złotych. Julia Pietrucha może liczyć na wsparcie 110 537 złotych, a Igor Herbut 428 620 złotych. Kwotę dużo mniejszą, czyli 30 tys. złotych otrzyma jeden z najpopularniejszych ostatnio twórców, czyli Igo (Igor Walaszek). Wojciech Mazolewski otrzyma dokładnie 444 469 zł, a Sebastian Riedel 180 tys. zł. Sarsa Music Marta Markiewicz otrzyma 348,6 tys. zł, Bracia Piotr Cugowski - 121,9 tys. zł, a Papa D Paweł Stasiak - 400 tys. zł.

Najbardziej skrytykowano przyznanie dotacji dla zespołu Bayer Full Sławomira Śwerzyńskiego na 150 tys. złotych. To nie jedyna kwota jaka trafi do lidera Bayer Full. Renata Świerzyńska Bayer Full Impresariat otrzyma z kolei 400 tys. zł.