Biorąc pod uwagę konieczność przetestowania wszystkich na lotnisku, myślę, że wywołalibyśmy olbrzymi chaos, w którym przede wszystkim Polacy wracający nie byliby się w stanie połapać – powiedział Andrusiewicz.

Przypomniał, że wszyscy powracający z tego kierunku mogą się zgłosić telefonicznie lub osobiście do powiatowej stacji sanepidu po skierowanie do punktu mobilnego, gdzie pobrany zostanie od nich wymaz.

Andrusiewicz przypomniał, że w poniedziałek do Polski przyleciało w Wielkiej Brytanii około 10 tys. pasażerów. Dodał, że to był szczyt, jeśli chodzi o liczbę przyjeżdżających. W ostatnich dniach to mogłoby kilkadziesiąt tysięcy osób.

Reklama