#USA. Zamieszki na Kapitolu. Część demonstrantów zaczęła zachowywać się na sali obrad jak polska opozycja. #wieszwiecej – głosi twitt TVP.INFO.

Reklama

Na reakcje nie trzeba było długo czekać. Szef klubu PO Cezary Tomczyk już zapowiedział, że złoży pozew przeciwko TVP.

Porównywanie opozycji do ludzi z bronią, którzy podkładają bomby to standard w TVP. Zwróciłem się do prawników, aby przygotować pozew przeciwko TVP. @tvp_info powinna być zlikwidowana w pierwszym możliwym terminie. To będzie jedna z pierwszych decyzji po wygranych wyborach w PL – napisał na TT.

Reklama

RPO pisze do KRRiT i TVP ws twitów TVP.Info

"Powyższa publikacja, w szczególności zaś wskazane porównanie, budzi głębokie zaniepokojenie Rzecznika. Po pierwsze należy wskazać, że agresywne zachowanie uzbrojonych osób z pewnością nie można porównać do zachowań polskiej opozycji. Tym samym wskazana informacja, nawet jeśli uznać ją za opinię, nie jest rzetelna i adekwatna. W związku z czym wprowadza ona w błąd obywateli. Jest to szczególnie istotne w komunikacji za pośrednictwem portalu Twitter, który ogranicza liczbę znaków w przekazywanych publikacjach" -- pisze w liście do prezesa TVP Jacka Kurskiego Adam Bodnar.

"Oznacza to, że według nadawcy publicznego najważniejszą, wyselekcjonowaną do publikacji, informacją w tym zakresie jest niezrozumiałe dla odbiorcy utożsamienie polskiej opozycji parlamentarnej z agresywnymi zamieszkami i użyciem broni. Takie działania prowadzą do wywoływania wysoce negatywnych emocji wobec parlamentarzystów, a w efekcie prowadzić mogą do agresji wobec nich oraz ich sympatyków. Tragicznym przykładem, który potwierdza, że negatywny przekaz medialny może eskalować i prowadzić do drastycznych konsekwencji, jest zamach na życie zmarłego Prezydenta Pawła Adamowicza. Przypomnieć w tym kontekście należy, że jakiekolwiek uwagi skierowane pod adresem TVP S.A. w tamtej sytuacji spotkały się z – finansowaną ze środków publicznych – bezprecedensową próbą zamknięcia ust krytykom poprzez skierowanie powództw cywilnych do sądu bądź aktów oskarżenia. Pamiętając o strategii działania TVP, wystąpienie takie kieruję do Pana Prezesa jednak w odpowiedzialności za dobro wspólne, jakim jest Rzeczpospolita Polska" - dodał RPO.

"Mając na względzie powyższe oraz uznając, że podobne publikacje nie powinny znajdować się w przestrzeni debaty publicznej kreowanej przez nadawcę publicznego, działając na podstawie art. 14 pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz. U. z 2020 r., poz. 627; ustawa o RPO), stwierdzam naruszenie praw w działalności TVP S.A. W związku z tym, na podstawie art. 15 ust. 1 ustawy o RPO, wnoszę o opublikowanie przez TVP wyjaśnień i przeprosin w tej sprawie. Jednocześnie, na tej samej podstawie prawnej, wnoszę o wyciągnięcie sankcji służbowych wobec osób odpowiedzialnych za dokonanie inkryminowanej publikacji. Proszę o niezwłoczne powiadomienie mnie o podjętych działaniach" - apeluje Bodnar.

Reklama

Drugie pismo w tej sprawie Adam Bodnar skierował do Witolda Kołodziejskiego, Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Zobacz pisama RPO ws. twitów TVP Info:

Do Prezesa TVP ws twitów TVP.Info, 7.01.2021.pdf
pobierz plik
Do KRRiT ws twitów TVP.Info, 7.01.2021
pobierz plik

Zamieszki w Waszyngtonie

Sympatycy prezydenta USA Donalda Trumpa wtargnęli w środę do gmachu Kongresu, doprowadzając do wstrzymania posiedzenia amerykańskiego parlamentu, który zebrał się, aby zatwierdzić wyborczą wygraną prezydenta-elekta Joe Bidena. Powodem demonstracji było uznanie przez Trumpa oraz jego zwolenników tego, że wybory prezydenckie w USA ich zdaniem zostały sfałszowane, a Joe Biden zwyciężył w wyniku tych fałszerstw.

Demonstrantom udało się wejść m.in. do sali obrad Izby Reprezentantów oraz biura szefowej tej izby Nancy Pelosi. Zdjęcia przechadzających się po korytarzach Kongresu sympatyków Trumpa z flagami Konfederacji oraz bronią obiegły cały świat. Według informacji waszyngtońskiej policji, w trakcie środowych zamieszek śmierć poniosły cztery osoby.

Po tym, gdy demonstranci opuścili budynek Kapitolu, Kongres wznowił obrady i oczekuje się, że w ciągu najbliższych godzin zatwierdzi wyborcze zwycięstwo Bidena. Burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser ogłosiła, że stan wyjątkowy będzie obowiązywał w amerykańskiej stolicy do 21 stycznia, czyli do pierwszego dnia po zaprzysiężeniu na prezydenta.