Schetyna był pytany w piątek w TVN24, czy "obawia się zarzucania sieci" przez lidera Polski2050 Szymona Hołownię na posłów Koalicji Obywatelskiej. Według Schetyny, "wszystkie partie opozycji demokratycznej, tej parlamentarne, ale też te poza parlamentem" są "skazane na pewnie rodzaj współpracy".

Reklama

Nie sądzę, żeby to była metoda i jestem przekonany, że Szymon Hołownia zdaje sobie z tego sprawę. Przecież on nie zbuduje partii politycznej poprzez wyciąganie, czy przejmowanie ludzi z innych partii opozycyjnych. To nie jest droga do tego, żeby zbudować swoją partię - powiedział byli lider Platformy Obywatelskiej.

Jak dodał, rozumie, że Hołownia chce mieć swoje koło w Sejmie. Mogę to ze względów politycznych zrozumieć, natomiast nie sądzę, żeby to była jego metoda na zbudowanie siły politycznej Polski2050, bo to jest droga donikąd, to jest rozmienianie, dzielenie partii opozycyjnych, które są skazane na współpracę, a nie na rywalizację na walkę pomiędzy sobą - powiedział Schetyna.

"Nowe osoby dołączające do Polski 2050"

W czwartek miała odbyć się konferencja prasowa Polski 2050, na której - jak wynikało z zaproszenia rozesłanego do mediów - Szymon Hołownia, Michał Kobosko oraz posłanka Hanna Gill-Piątek mieli przedstawić "nowe osoby dołączające do Polski 2050". W środę rano również w mediach pojawiły się informacje, jakoby do Polski 2050 miała przystąpić związana z Nowoczesną posłanka KO Paulina Hennig-Kloska.

Reklama

Konferencja została jednak odwołana. Wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko decyzję o odwołaniu konferencji tłumaczył "postępem zmian w sytuacji politycznej w kraju, w związku z dyskusją o wolnych mediach".

Paulina Hennig-Kloska wystąpiła tymczasem w czwartek w Sejmie na wspólnym briefingu z europosłem PO Andrzejem Halickim, gdzie krytykowała rządowe plany wprowadzenia podatku od reklam, przeciwko któremu w środę protestowała duża część mediów prywatnych. Zapytana o przejście do ruchu Hołowni, odpowiedziała: Jak widać, jestem członkiem Nowoczesnej i klubu Koalicji Obywatelskiej - wskazując na maseczkę z logo swojej partii.

Szymon Hołownia i jego współpracownicy od kilku miesięcy próbują stworzyć w Sejmie koło. Do tej pory udało im się namówić do współpracy dwie posłanki: Hannę Gil-Piątek (wcześniej Lewica) oraz Joannę Muchę (KO), a także senatora KO Jacka Burego. To wciąż jednak nie wystarczy do zarejestrowania koła poselskiego, które zgodnie z regulaminem Sejmu musi liczyć minimum trzech posłów.