Paweł Kukiz został zapytany w Radiu ZET, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował politykowi start z PiS?

Reklama

Kukiz wystartuje z PiS?

Prezes Kaczyński, jak i premier Morawiecki, jak i większość wierchuszki, oligarchii PiS ma absolutną świadomość, że nie ma takiej opcji, żebym wystartował z list Zjednoczonej Prawicy – odpowiedział muzyk i lider Kukiz'15.

Reklama

Na pewno bym nie startował z list PiS. Jeśli miałbym startować, to w formule koalicyjnej. Przez 8 lat przekonałem się, co to znaczy pracować bez pieniędzy. Nie mam już oszczędności, które zarobiłem w latach rockandrolla – mówi Kukiz.

Twardy warunek

Być może wystartuję z PiS, kiedy zostaną uchwaleni sędziowie pokoju, referendum odwołujące wójtów, burmistrzów, prezydentów w formule koalicyjnej plus wpisane postulaty: zmiana ordynacji w programie PiS, zniesienie immunitetów dla posłów, senatorów, sędziów, prokuratorów – dodał polityk.

Oczekuję, że w marcu będą uchwaleni sędziowie pokoju. Jak nie, to będę musiał szukać innej drogi albo w ogóle się wycofać, wrócić do domu i mieć święty spokój – ocenił.

Front z Konfederacją, Hołownią?

Reklama

Polityk został zapytany, czy spróbuje nawiązać współpracę z Konfederacją. To zależy od Konfederacji - odpowiedział.

Szymon Hołownia? Rozmawiałem z nim kilkukrotnie. Mówiłem mu, jak to wygląda od środka. Czasami mi się wydaje, że on jeszcze bardziej błądzi, niż ja w 2015 z moją wiarą, że tu się uda, że ludzie, że my nowi. Tu trzeba mieć pieniądze, media i być cynikiem. Zero uczucia – stwierdził lider Kukiz’15.

Lepiej żyje mi się za rządów PiS, niż za PO? – pyta Bogdan Rymanowski.
Powiem i tak i nie. Mnie osobiście i mojej rodzinie na pewno nie, ale sąsiadom tak – ocenił Paweł Kukiz.

Jednak opozycja?

Jeśli Tusk obieca mi JOW-y, to skończę rozmowy z PiS i przejdę do opozycji? – pyta dziennikarz.
Co za pytanie. Przecież Tusk obiecywał JOW-y w 2004. No, nie, nie ma takiej opcji – komentuje polityk.

Bardzo wątpię, bym kiedykolwiek napisał piosenkę polityczną. Mam przesyt. Żadna piosenka, najwybitniejszy wieszcz nie jest w stanie opisać tego, czym jest polityka. To jest brud i straszna rzecz. Muszę tłumić wrażliwość, żeby nie zwariować – stwierdził Paweł Kukiz.

Kukiz przekonuje, że nie chce startować do Sejmu. Ja się męczę. Mam 60 lat i chcę mieć troszeczkę tego życia dla siebie, dla rodziny – wyjaśnia. Przyszłe pokolenia o dzisiejszym pokoleniu będą mówiły: Dlaczego wyście tę Polskę rozwalili? Czego pozwoliliśmy na dalszy ciąg trwania trochę złagodzonego, komunistycznego, autorytarnego ustroju? – mówi Paweł Kukiz. Gdybym chciał, to byłbym w tej chwili multimilionerem, ale mnie wystarczy to, co mam. Jeszcze sędziowie pokoju jakby doszli, to byłoby super – ocenia polityk.

“Większość w tym Sejmie to miernoty”

Według Kukiza "najlepiej byłoby wziąć półgłówków na ‘jedynki’, którzy wykonają każde moje polecenie”. Ale najważniejsze jest czyste sumienie. Mądrzy ludzie zaistnieją w Sejmie, jak zmieni się sposób wybierania posłów – twierdzi lider Kukiz’15. Ten, który idzie do wodza i mówi: wpisz mnie na biorące miejsce, a ja jestem w stanie sprzedać własną matkę, to tylko miernota jest w stanie oddał hołd lenny wodzowi. I te miernoty tworzą potem prawo. Większość w tym Sejmie to miernoty – wyjaśnia.