"Znając prawdy objawiane przez Orzechowskiego w sprawie antykoncepcji, aborcji, in vitro, gejów, wychowania seksualnego, jego tłumaczenia uważam za kłamliwe. Moralizatorzy wszelkiej maści mają to do siebie, że stawiają się ponad głoszonymi zasadami" - pisze Senyszyn. Według niej sąd będzie musiał rozstrzygnąć, czy wersja Orzechowskiego, w której twierdzi, ze nie prowadził samochodu po alkoholu to "święta prawda, czy g… prawda."
>>>Szef LPR zatrzymany za jazdę po pijanemu
Dostało się także następcy Mirosława Orzechowskiego - Wojciechowi Wierzejskiemu. "Orzechowski złożył rezygnację z funkcji prezesa LPR. Jego obowiązki przejął Wojciech Wierzejski, który miał 0,3 proc., tyle że w wyborach na prezydenta Warszawy, co jest karalne tylko śmiechem." - pisze posłanka SLD.
>>>Wierzejski: To ordynarna prowokacja
Według policji były szef LPR. spowodował kolizję, mając 2,2 promila alkoholu. Usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do dwóch lat więzienia.
Polityk twierdzi, że pił wino, ale samochodu nie prowadził.