Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Tak na wizerunku tracił Jan Rokita. Największe wpadki polityka. ZDJĘCIA

15 czerwca 2013, 08:32
Tomasz Łysakowski: Dlatego też nie ma liczącej się partii i liczącego się stanowiska - dajmy na to wojewody, bo ministerialne nie wchodzi w grę - które ktoś mógłby mu zaproponować. Można wyobrazić sobie co najwyżej jakieś inicjatywy, np. z Markiem Migalskim, które mogłyby liczyć na poparcie w granicach błędu statystycznego.
Tomasz Łysakowski: Dlatego też nie ma liczącej się partii i liczącego się stanowiska - dajmy na to wojewody, bo ministerialne nie wchodzi w grę - które ktoś mógłby mu zaproponować. Można wyobrazić sobie co najwyżej jakieś inicjatywy, np. z Markiem Migalskim, które mogłyby liczyć na poparcie w granicach błędu statystycznego. / Agencja Gazeta / Fot. Wojciech Olkunik AG
Informacją, że komornik zajął mu pensję, Jan Rokita wywołał prawdziwą burzę. "Po raz kolejny pokazał, że nie jest politykiem poważnym. Dziś odbierany jest przede wszystkim jako aktor kabaretowy" - mówi dziennik.pl Tomasz Łysakowski, ekspert od marketingu politycznego. Przekonuje, że łatek, które niedoszłemu premierowi z Krakowa przypinano, jest bardzo dużo.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama