NSZZ "Solidarność" nie jest jedynym związkiem zawodowym zaangażowanym w Platformę Oburzonych. Są w niej również: OPZZ, Forum Związków Zawodowych, Solidarność 80, Wolny Związek Zawodowy Pracowników Poczty, Związek Zawodowy Budowlani, Związek Zawodowy Kolejarzy Śląskich. Tu każdy związek występuje z własnym postulatem. I tak: budowlańcy chcą obniżenia wieku emerytalnego i zmiany ustawy o zamówieniach publicznych, która reguluje procedurę rozpisywania przetargów na realizację zamówień publicznych; Forum Związków Zawodowych opowiada się "przeciwko bezprawiu i niesprawiedliwym sądom", zaś związkowcy z "Obrony Poczty" postulują rozwiązanie istniejącego Sejmu i opowiadają się przeciwko Funduszowi Walutowemu.
To był bardzo dobry pomysł , który zapobiegłby wyzyskowi , zapobiegłby emigracji zarówno pracowniczej jak też biznesowej ! Dziś po tylu latach można powiedzieć jedno , prawica miała rację ,zaś czerwona europa znowu okazała się tępa głupia i krótko wzroczna – nic nowego !
Szczaw zajada z rudym tylko gada,
Bo lemingiem jego jest.
Ach te moje sny.
Najpierw koszmar: Kaczyński premierem, druga Grecja, Budapeszt i Nikozja w Warszawie, wszędzie rozpierducha.
Drugi sen miałam piękny, taki piękny, żeński…
Mówił do mnie Słowacki i Boy też, Żeleński…
Z podróży Jarosława Kaczyńskiego do Grecji
Grób Agamemnona
Niech fantastycznie lutnia nastrojona
Wtóruje pieśni tragicznej i smutnej,
Kaczyński wstąpił w Grób Agamemnona
I pysk rozpuścił w sposób tak okrutny,
Że rozbudzone na wpół trupy z cicha
Szepcą do siebie: "Cóż tam znów, u licha?!"
"O, cichym jestem jak wy, o Atrydzi
Bełkoce kaczor z zapienioną twarzą -
Ani mnie kiedy moja małość wstydzi,
Ani się myśli tak jak orły ważą -
(Tu wydał cichy jęk grobowiec niemy,
Jakby chciał mówić: „Ach, wiemy to, wiemy!”)
Z tej ziemi, której boski Homer służył,
Niechaj przeszłości szepcą do mnie głosy -
Ludu, co się tak zadłużył,
Że teraz chodzi z gołą dupą, bosy.
Każdemu powiem: tyś mi druhem, bracie,
I tak jak oni, też zastawię gacie...
I gdy w Helladzie błądzę coraz dłużej,
Dziwne mam wizje przed duszy oczyma:
Może ja Polskę, jak oni zadłużę?
Chcę być premierem – dłużej nie wytrzymam!
Już na mnie czeka Ojczyzna kochana,
Po drodze wpadnę jednak do Orbana.
On wódz jest wielki, jak Atylla prawie,
Da mi wskazówki i pokaże sposób
Jak by tu zrobić Budapeszt w Warszawie,
Napieprzyć jeszcze większego bigosu!
Hunnów metody poszukam przyczyny
A po mnie, z Polski, niechaj i ruiny!
Tak się w Helladzie napiłem ambrozji
Wzorem biskupa Sławoja L. Głódzia,
Że teraz lecę prosto do Nikozji.
Z oberwańcami tam wypiję brudzia.
Tam mnie nauczą, jak kroić kasiorę,
Oszukać wszystkich, zwodzić bardzo chytrze.
Państwo po sobie pozostawić chore.
Roz pier dziel zrobię lepszy niż na Cyprze.
Karski Melexa tam utopił w morzu.
Co mi tam Melex. Ma metoda taka:
Ja będę lepszy, nie będę chędożył.
Z każdego Polaka ja zrobię żebraka!
skad to znamy
KOMUNO WROC
ROWNO PA WSIEM
jak mawial Stalin
albo ministra Mucha czy ministra Szumilas? pomijam to że połowy ministrów w rządzie nikt nie zna z nazwiska, takie orły ;)
no i sam szef leni Donald Tusk, człowiek chory na władzę, magister historii...